Nowi wiele potrafią
Nowy zawodnik nie ma w drużynie łatwego życie. Mało kogo znasz, wszystko jest dla ciebie nieznane a i koledzy z drużyny jakoś patrzą w twoim kierunku podejrzliwie. Jest jednak łatwy sposób na przekonanie wszystkich do siebie. To szybkie strzelenie gola. Tak uczynili dziś w wewnętrznej gierce Dalibor Veselinović i Piotr Rocki. Co prawda bramki nie zdobył Yamoudou Camara, ale francuski obrońca także opanował pewną umiejętność.
Zdjęcia z wewnętrznej gierki
Na wieczornym treningu to właśnie wewnętrzna gierka była najważniejsza. Naprzeciw siebie stanęły drużyny "niebieskich" i "pomarańczowych". Na prowadzenie wyszli ci pierwsi po pięknym golu Miroslava Radovicia. Odpowiedź "pomarańczowych" była jednak zdecydowana. Na listę strzelców wpisał się Veselinović oraz Rocki, który wcześniej minął trzech obrońców. Zresztą były zawodnik Dyskobolii na zgrupowaniu jest jednym z ambitniejszych zawodników. Jego trafienie nie wystarczyło jednak do wygranej. Na 2-2 wyrównał Sebastian Szałachowski, a chwilę później przed szansą przechylenia szali na korzyść "niebieskich" stanął Bartłomiej Grzelak. Z rzutu karnego "Grzelu" trafił jednak w poprzeczkę i mecz zakończył się remisem.
A jaką umiejętność opanował Camara? Okazuje się, że choć defensor z AS Nancy pojawił się na zgrupowaniu wczoraj, to już zdążył poznać pierwsze polskie słowa. Po jednej z akcji Yamoudou płynną polszczyzną rzucił pewnym słowem na literę "K". Jeżeli jego zdolności piłkarskie są równe tym lingwistycznym, to Legia powinna mieć z niego pociechę.
W czasie wieczornego treningu rozegrano wewnętrzną gierkę, w czasie której bramki zdobyli Veselinović, Rocki, Szałachowski i Radović. Karnego przestrzelił "Grzelu" - fot. Tomek Janus