Szałachowski chce strzelić Lechowi
Dopiero co powrócił do treningów z pierwszą drużyną, a już zapowiada, że jeszcze w tym sezonie będzie chciał strzelić gola poznańskiemu Lechowi. "Bardzo chcę zagrać w tym meczu. Tym bardziej że mam patent na Lecha. Grałem przeciwko poznaniakom w Warszawie dwukrotnie. Strzeliłem w tych meczach trzy gole i dwa razy wygraliśmy. Liczę na przedłużenie tej passy" - mówi Sebastian Szałachowski w wywiadzie dla Życia Warszawy.
"Noga, którą złamałem we wrześniu, świetnie się zrosła. Badania wykazały, że nie ma już śladu po kontuzji. Mogę wreszcie normalnie trenować. Marzę o rozegraniu pierwszego meczu. Szansę na to będę miał za cztery tygodnie. O starych kontuzjach staram się zapomnieć. Czuję ogromny głód gry, więc przykładam się do ćwiczeń ze zdwojoną pasją. Liczę, że odzyskam formę tak samo szybko jak jesienią. Wtedy już w drugim swoim meczu strzeliłem dwie bramki. Potem też było dobrze, odnieśliśmy cztery kolejne zwycięstwa. Niestety, później z gry wyłączyła mnie kontuzja" - mówi "Szałach".