Miroslav Radović - fot. Mishka
REKLAMA

Pod lupą LL! - Miroslav Radović

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Do tej pory Miroslav Radović był pewniakiem w składzie Jana Urbana. We wszystkich meczach ligowych "Rado" wybiegał w pierwszym składzie. W sobotę musiał się zadowolić rolą rezerwowego. Jednak gdy kontuzji doznał Sebastian Szałachowski, w 18. minucie Serb pojawił się na murawie. Lupa LL! postanowiła więc przyjrzeć się czy "Miro" faktycznie powinien siedzieć na ławce.

"Rado" pokazał się z najlepszej strony w 75. minucie. Wtedy to uruchomiony przez Adriana Paluchowskiego wpadł w pole karne. Zwodem oszukał obrońcę i uderzył na bramkę. Strzał był jednak niecelny i trzeciej bramki dla Legii nie było. Po meczu Jan Urban nie krytykował jednak Serba. "Wygraliśmy i mogę powiedzieć, że wszyscy zagrali dobrze" - wyjaśnia trener Legii.

Obserwując grę "Miro", widać, że zmienił on styl. Co prawda nadal wdaje się w często niepotrzebne dryblingi, ale przestał padać przy każdym kontakcie z rywalem. W meczu z Ruchem Radović kilka razy pokazał jednak, że kiwkę ma na wysokim poziomie. Udawało mu się wywieźć w pole nawet kilku rywali. W następnym meczów Serb nie powinien mieć problemy z wyjściem w podstawowej jedenastce.

Poniżej prezentujemy meczowe statystyki Miroslava Radovicia (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

MIROSLAV RADOVIĆ
Czas gry: 72 minuty
Kontakty z piłką: 40 (13+27)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 1 (0+1)
Podania celne: 24 (7+17)
Podania niecelne: 6 (3+3)
Faulował: 5 (1+4)
Faulowany: 0
Odbiory piłki: 5 (1+4)
Straty piłki: 6 (2+4)


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.