Fangzhuo: Wierzę, że przekonam Urbana
Od kilku dni na testach na zgrupowaniu Legii w hiszpańskim Mijas przebywa 25-letni Chińczyk, Dong Fangzhuo. Jak wiadomo, w przeszłości Fangzhuo był zawodnikiem Manchesteru United. "Gdybym był taki dobry, to wciąż grałbym w Manchesterze, ale tak nie jest. Czerwone Diabły to fantastyczna drużyna, ale z tego, co widzę, Legia to też nie jest przypadkowy zespół. Macie tu bardzo dobrego trenera, jego ćwiczenia są ciekawe i na wysokim poziomie.
Nie ukrywam, że dziś Legia jest dla mnie szansą, którą chcę wykorzystać. Moja gra w United to przeszłość" - mówi Futbol News testowany napastnik.
Fangzhuo ze spokojem wspomina swój pobyt w "Czerwonych Diabłach". "Kiedy przychodziłem do Manchesteru miałem osiemnaście lat i przyszłość przed sobą. Nie dostałem jednak pozwolenia na pracę i musiałem wyjechać do Belgii. Po powrocie miałem dobrą ofertę z Bundesligi, nazwy zespołu nie pamiętam, ale włodarze klubu na nią nie przystali" - mówi zawodnik, który zagrał w Lidze Mistrzów przeciwko Romie i teoretycznie wygrał te rozgrywki z MU. "Wielkiego wkładu w triumf w Champions League nie miałem" - zauważa.
Zawodnik nie ukrywa, że ma zaległości treningowe - nie ćwiczył przez ostatnie 3 miesiące, bo wtedy skończyła się liga w Chinach. "Wygasł mój kontrakt z Dalianu i nie chciałem go przedłużyć. Dlatego czuję się trochę 'zajechany' po każdym treningu. Moje zaległości, niestety, widać. Nawet kiedy biegamy dookoła boiska, to trochę zostaję z tyłu. Ale nie poddaję się - jak widzisz na zajęciach walczę i nie odpuszczam" - wyjaśnia.
Chiński napastnik przyznaje, że bardzo chciałby zostać w Legii i przekonać do siebie Jana Urbana. "Mój agent powiedział, że warto spróbować swoich sił w Legii, no, więc jestem! Chcę grać w Polsce i wierzę, że uda mi się przekonać do siebie trenera Urbana" - kończy.
przeczytaj więcej o: Dong Fangzhuo