REKLAMA

Statystki legionistów w Chorzowie

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Zmiana trenera w Legii nie przełożyła się na poprawę wyników. Legioniści jak przegrywali pod wodzą Jana Urbana, tak przegrywają pod wodzą Stefana Białasa. W Chorzowie "wojskowi" po raz trzeci z rzędu ulegli rywalowi 0-1. Statystyki meczowe pokazują, że przyczyn porażki po raz kolejny trzeba upatrywać w braku skuteczności piłkarzy z Łazienkowskiej.
Legioniści w trzecim spotkaniu z rzędu nie potrafią strzelić gola. We wtorkowy wieczór dziesięć prób nie wystarczyło, by choć raz pokonać bramkarza rywali. Gospodarze oddali o dwa strzały mniej, ale raz cieszyli się z gola. Zarówno "wojskowi", jak i chorzowianie, oddali po trzy celne strzały.

Naciśnięcie na kolorowy kwadrat legendy przy nazwisku piłkarza/nazwy klubu z prawej strony wykresu, spowoduje poruszenie się odpowiadającego mu fragmentu na wykresie.
Naciśnięcie na pole wykresu, spowoduje pokazanie danych piłkarza/klubu, któremu odpowiada dany fragment wykresu.


Spośród legionistów bramkarza rywali najczęściej nękał Piotr Giza. Pomocnik Legii aż cztery razy uderzał na bramkę Matko Perdijcia. Tylko jedna próba była jednak celna, ale golkiper nie miał dużych problemów ze złapaniem piłki. Po dwa strzały oddali we wtorkowy wieczór Maciej Rybus i Miroslav Radović, którzy mieli wspierać w ataku Marcina Mięciela. Co ciekawe, sam "Miętwowy" na bramkę rywali uderzał tylko raz.


Legioniści popełnili o trzy faule więcej od piłkarzy Ruchu Chorzów. Ci okazali się prawdziwymi dżentelmenami w pierwszej połowie. Przez 45 minut tylko dwa razy faulowali zawodników Legii.


Spośród legionistów czołowym brutalem meczu w Chorzowie był Miroslav Radović. Serb pięć razy przekraczał przepisy. Cztery faule popełnił przed przerwą. Po pierwszych trzech kwadransach gry miał więc na swoim koncie dwa razy więcej fauli niż cała drużyna Ruchu.


Najczęściej na celowniku piłkarzy z Chorzowa znajdował się Marcin Komorowski. Dwa faule bledną jednak przy wspomnianym zachowaniu Radovicia. Oprócz "Komora" faulowanych było jeszcze sześciu legionistów. Każdy po razie.


Statystyka odbiorów pokazuje, że legioniści byli dużo bardziej aktywni niż w ostatnich meczach. Przodownikiem znów był Dickson Choto z 11 odbiorami. Niewiele gorsi byli od niego Inaki Astiz i, co ciekawe, Miroslav Radović. Dużą liczbę odbiorów zapisał na swoim koncie także Piotr Giza. Ani razu akcji rywali nie przerwał za to Dong.


Powody do radości patrząc na zestawienie strat ma "Gizmo". Pomocnik Legii pierwszy raz od dawna nie zwyciężył w tej klasyfikacji. Tym razem laur pierwszeństwa w tej mało prestiżowej rywalizacji zdobył Miroslav Radović, z siedmioma stratami.




meczowe statystykiRuch ChorzówLegia Warszawa
gole1 (0+1)0
strzały8 (4+4)10 (6+4)
strzały celne3 (2+1)3 (2+1)
rzuty wolne1 (1+0)2 (0+2)
rzuty rożne3 (1+2)7 (4+3)
faule8 (2+6)11 (8+3)
interwencje bramkarzy8 (5+3)6 (4+2)
spalone1 (1+0)0
słupki00
poprzeczki00
żółte kartki00
czerwone kartki00


suma (1. połowa + 2. połowa)




przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.