Poinc: Emocji nie brakowało
"O dzisiejszym meczu można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że brakowało w nim emocji. Z całą pewnością zawodnicy Czarnych przyjechali dziś do stolicy w konkretnym celu - by nam przeszkodzić, zwiększając tym samym swoje szanse na utrzymanie. Udało im się zrealizować swoje zamierzenia, choć najprawdopodobniej początkowo nawet nie przypuszczali, że wygrają. Nasz zespół zagrał niestety słabiutko. Popełnialiśmy wiele błędów, zwłaszcza w czwartym secie, w którym ich liczba sięgnęła siedemnastu" - mówi po pierwszym meczu fazy play-out trener Legii, Witold Poinc.
"Musimy skupić się przede wszystkim na odpowiedniej analizie sytuacji na parkiecie, tzn. czy idąc na przykład na zagrywkę, warto jest podjąć ryzyko i zagrać bardzo trudną piłkę w out, czy lepiej zagrać ją na drugą stronę, troszkę lżej, ale w boisko.
Od zawsze byłem i jestem legionistą. Dlatego muszę przyznać, że nieustannie, gdy widzę barwy mojego ukochanego klubu, to czuję się bardzo dobrze" - mówi trener naszego klubu.
Trener Legii, Witold Poinc - fot. Hugollek