Chojecki: Schemat meczu z Rosą kupuję w ciemno
Marcin Chojecki: "Nie można jednoznacznie stwierdzić, dlaczego straciliśmy całą naszą przewagę. Drużyna z Radomia to klasowy zespół. Udowodniła to już w meczu na naszym parkiecie. Po przerwie ich zawodnicy zaczęli grać bardzo agresywnie, co stanowiło jeden z czynników stopniowego topnienia naszej dominacji. Nie zapominajmy również, że wcześniej graliśmy skutecznie w ataku, a po przerwie nie wpadło nam kilka rzutów.
Nie chcę kolejny raz krytykować sędziów, ale zwłaszcza jeden z nich podjął wiele niezrozumiałych decyzji na korzyść gospodarzy i nie odgwizdywał ewidentnych fauli popełnianych przez radomian. Na szczęście w decydujących momentach meczu szczęście i umiejętności były po naszej stronie i wygraliśmy.
Przed meczem naszym celem było przede wszystkim zwycięstwo. Początkowo w jego trakcie wydawało się, że jesteśmy w stanie odrobić straty z konfrontacji przy Obrońców Tobruku. Niestety, nie udało się tego zrealizować. Mimo to, patrząc z perspektywy przebiegu spotkania i mając na względzie, że odrobiliśmy już siedmiopunktową stratę, cieszymy się niezmiernie z tego minimalnego zwycięstwa. Nawet jeżeli mielibyśmy powodować palpitacje serca u nas i u naszych kibiców, ale wygrywać już do końca, to kupuję taki schemat meczu w ciemno ;)
Pomimo tego zwycięstwa, mamy cały czas nóż na gardle i wiemy, że jeszcze daleka droga przed nami. Niemniej jednak potrzebowaliśmy spotkania, które pomogłoby nam się przełamać i myślę, że ta wygrana w Radomiu pozwoli nam ponownie uwierzyć w nasze umiejętności i w cel, jakim jest awans do drugiej ligi. Niestety nie wszystko jest w naszych rękach, ale będziemy walczyć do końca i zrobimy wszystko, żeby nie zawieść siebie i naszych kibiców."