REKLAMA

Rzeźniczak: Zagraliśmy bardzo słabo

Woytek - Wiadomość archiwalna

"Musiałem zejść z boiska, bo boli mnie mięsień dwugłowy. Już wcześniej odczuwałem ból, ale myślałem, że to nic groźnego i że jest to uraz związany z kręgosłupem a nie mięśniem. Okazało się, że to sprawa mięśniowa i dopiero we wtorek będę mógł zrobić USG. Na razie nic nie wiadomo, ale czuję, że nie jest najlepiej, bo ból jest silny" - powiedział po meczu Jakub Rzeźniczak.

"Przegraliśmy na własne życzenie, bo zdobyliśmy bramkę na samym początku, wydawało się, że kontrolujemy przebieg gry, a później taka bramka... Wiedzieliśmy, że Lechia jest groźna po stałych fragmentach gry, mieliśmy się wystrzegać fauli w pobliżu pola karnego. Było wręcz przeciwnie - faulowaliśmy często, przeciwnik miał dużo rzutów wolnych. Po jednym z nich zrobiło się 1-1. W drugiej połowie Lechia bardzo nas przycisnęła, szczególnie w pierwszej części. Myślę, że wygrali zasłużenie" - dodał.

"Przegraliśmy 11 meczów w obecnym sezonie. Żeby to skomentować, musiałbym użyć niecenzuralnych słów. Jestem w Legii już kilka lat, ale z taką sytuacją jeszcze się nie spotkałem. Bywały już kryzysy, ale nigdy tak długotrwałe i nigdy w życiu nie przegrałem tylu meczów w sezonie. Nie wiem co się z nami stało. Zagraliśmy bardzo słabo i konsekwencją tego była porażka. Po bramce na 2-1 całkowicie straciliśmy koncepcję gry, nie wiedzieliśmy jak stwarzać sobie sytuacje" - zakończył Rzeźniczak.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.