Fani PSV nie przyjadą na Łazienkowską?
Holenderska gazeta Eindhovens Dagblad podała informację, jakoby fani PSV Eindhoven mieli odpuścić wyjazd na mecz Ligi Europy przy Łazienkowskiej. Według prasy, Holendrzy rezygnują z wyjazdu do Warszawy, bo obawiają się o swoje bezpieczeństwo.
Stowarzyszenie kibiców PSV poinformowało, że istnieją obawy, że fani Legii szukaliby konfrontacji z przyjezdnymi. Jeden z członków Stowarzyszenia stwierdził, że polska policja zapewniłaby sympatykom PSV eskortę od granicy niemiecko-polskiej do Warszawy, ale w mieście nie byliby już pilnowani.
Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak Rapid Bukareszt (nie licząc 20-osobowej grupki), także PSV nie pokaże się na meczu w Lidze Europy na naszym stadionie. Trzeba przyznać, że legioniści w fazie grupowej nie mieli szczęścia do kibiców drużyn przyjezdnych. Chociaż zarówno Hapoel, Rapid, jak i PSV podróżują za swoją drużyną po Europie, to do Warszawy obawiali się przyjechać w większej grupie.
Hapoel pojawił się w 60 osób z dwiema flagami, Rapid w 20 osób. O tym ilu ostatecznie do stolicy przyjedzie fanów PSV, przekonamy się w środę, 30 listopada.
W tegorocznej edycji Ligi Europy, zdecydowanie najlepiej na naszym stadionie pokazał się Spartak Moskwa. Rosjanie przyjechali w 300 osób, wywiesili aż 22 flagi, odpalili race i prowadzili nie najgorszy doping.
Skromny młynek PSV na meczu z Legią - fot. turi
Fani Spartaka na Łazienkowskiej - fot. GeoS
Hapoel na stadionie Legii - fot. Legionisci.com