fot. Hagi / Legionisci.com
REKLAMA

Koszykarze Legii nie mogą się doczekać sobotniego meczu na Kole

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Koszykarze Legii przygotowują się do sobotniego wielkiego meczu na Kole z Mazowszem Grójec. Chociaż przeciwnik nie jest może przesadnie wymagający i Legia będzie zdecydowanym faworytem spotkania, w naszym zespole panuje wyjątkowa mobilizacja. "W drużynie widać podekscytowanie tym wydarzeniem. Ja na przykład nie mogę spać, bo ciągle myślę o atmosferze, jaka towarzyszyć będzie naszemu meczowi na Kole" - mówi LL! Paweł Podobas.

Legia po raz pierwszy od wielu lat zagra w hali mogącej pomieścić półtora tysiąca fanów, a w trakcie spotkania nikt nie będzie mógł narzekać na nudę. W przerwach między poszczególnymi kwartami odbędą się konkursy z nagrodami dla dzieci, pań i panów, a w przerwie meczu odbędzie się losowanie trzech atrakcyjnych nagród ufundowanych przez sponsora koszykarskiej Legii, Waryński Trade.

"Kibice Legii nie zawiedli nas do tej pory ani razu, myślę, że nie zawiodą nas też na Kole. Bardzo liczymy na ich wsparcie. Ze swojej strony obiecujemy, że pokażemy całej Warszawie, a nawet całej Polsce, na co nas stać" - mówi Tomek Jaremkiewicz. Sobotnim meczem żyje już także Michał Świderski. "Już się nie mogę doczekać tego meczu, i z tego miejsca szczerze współczuję zawodnikom z Grójca, bo domyślam się, co będzie działo się na Kole. Grałem tam w ekstraklasie przeciwko Polonii... to z koszykarskim świętem nie miało nic wspólnego. Totalny festyn, jakiś piknik, atmosfera naprawdę senna. Ale cóż, zobaczymy co będzie się działo 17.12. Już zacieramy tu wszyscy ręce" - powiedział w rozmowie z naszym serwisem.

Przypominamy, że sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 18 w hali Koło, przy ulicy Obozowej. Bilety w cenie 10 zł do nabycia dzisiaj, w godzinach 19:00 - 20:30 w Źródełku.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.