REKLAMA

Celeban: Legii nie ukarano za obrażanie Polonii...

Bodziach, źródło: Sport - Wiadomość archiwalna

Ostatnio informowaliśmy o tym, że Legia wycofała ofertę dla Piotra Celebana ze Śląska po tym, jak w Internecie pojawił się film z fety we Wrocławiu. Zawodnik przyznaje, że sam wycofał się z negocjacji z klubem, a gdyby miało dojść do podpisania umowy, wcześniej spotkałby się z kibicami Legii.

"W zasadzie od razu, jak w Internecie pojawiło się nagranie, zadzwoniłem do swojego menedżera i powiedziałem, że temat Legii trzeba zamknąć. Spodziewałem się, że działacze z Łazienkowskiej wycofają swoją ofertę i tak właśnie się stało. Zdawałem sobie sprawę, jak cała sytuacja została odebrana przez kibiców z Warszawy. Nie miałbym w tym mieście łatwo, plus cokolwiek bym zrobił, zawsze byłbym kozłem ofiarnym. Gdybym mimo wszystko chciał podpisać kontrakt, wcześniej spotkałbym się z fanami zespołu, żeby wytłumaczyć zajście. Od ich reakcji uzależniałbym dalsze kroki. Ale to już tylko gdybanie, tematu nie ma..." - powiedział w rozmowie ze Sportem.

Celeban przekonuje, że na rynku we Wrocławiu nie śpiewał nic wulgarnego pod adresem Legii. "Nie śpiewałem tych obraźliwych słów. Widać to dokładnie na nagraniu. Ale tak w ogóle, to dlaczego komisja karze na podstawie materiału zamieszczonego na portalu Youtube? W tym samym miejscu można znaleźć filmik, na którym piłkarze Polonii Warszawa obrażani są przez kibiców i zawodników Legii. Z tego tytułu nikt konsekwencji nie poniósł..." - mówi Celeban, który w najbliższych dniach powinien podpisać umowę z Fortuną Duesseldorf.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.