REKLAMA

Ojamaa: Jestem szczęśliwy, że trafiłem do Legii

Fumen i adamo, źródło: Postimees Sport - Wiadomość archiwalna

W estońskim "Postimees" ukazał się wywiad z nowym nabytkiem Legii, Henrikem Ojamaą. 22-letni piłkarz nie kryje zadowolenia z faktu, że trafił do Polski. Za cel stawia sobie wywalczenie miejsca w składzie, żeby pomóc drużynie zarówno na krajowym podwórku, jak i w europejskich pucharach.

- Legia jest bardzo silnym klubem z bogatą historią, a jednocześnie z profesjonalnym sztabem szkoleniowym. W ostatnim sezonie wygrała wszystko, co było do wygrania. Dodatkowym atutem jest fakt, iż na mecze przychodzi regularnie 20-30 tysięcy widzów. Ponadto dla mnie jest bardzo ważne, że będę mógł się rozwijać także pod kątem piłkarskim, a klub to oferuje, mając w szeregach najlepszych specjalistów. Jestem dumny i szczęśliwy, że będę reprezentował barwy jednego z najlepszych klubów w Polsce - chwali stołeczny klub Henrik Ojamaa.

Jak przyznaje sam zainteresowany, decyzja o transferze na Łazienkowskiej nie należała do najtrudniejszych. - Gdy miałem 16 lat, to moim marzeniem były występy w lidze angielskie, ale od tego czasu wiele się zmieniło. Przyznam, że podjęcie decyzji o przenosinach nie było trudne. Szczególnie, gdy Legia i Motherwell doszły do porozumienia. A Lech? Bardzo się mną interesował, ale teraz nie chciałbym mówić na ten temat - przyznaje nowy nabytek Legii.

- Uważam, że miniony sezon był udany zarówno dla mnie, jak i dla klubu. Jednak teraz muszę zacząć walczyć o swoje miejsce w Legii i zrobię wszystko, aby tak się stało. Klub wysoko zawiesił sobie poprzeczkę po wygraniu ligi i krajowego pucharu. Ponadto chcą zaistnieć w Europie. Natomiast ja ze swoim potencjałem i potwierdzeniem umiejętności w lidze szkockiej, mam pomóc w osiągnięciu celu - zapowiada wychowanek Flory Tallin.

W Estonii trwa dyskusja czy wybór Henrika jest aby na pewno właściwy. Dla wielu ekspertów liga szkocka prezentuje niższy poziom od polskiej. - Trudno porównywać poziom szkockiej i polskiej ligi. Jednak mogę powiedzieć, że polska liga staje się silniejsza posiadając nowsze stadiony oraz wyższy poziom szkolenia. - mówi, po czym odnosi się do kibiców. - Piłkarz gra dla kibiców. I jeśli oni żyją meczem, są aktywni, to dodaje mi dużo energii do gry. Im więcej kibiców na trybunach, tym lepiej. Fani Legii są bardzo znani ze swojej pasji do kibicowania - kończy Henrik Ojamaa.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.