Ojamaa: Rozważałem Lecha, ale Legia kręciła mnie bardziej
Henrik Ojamaa trafił niedawno do Legii, choć był bliski gry w Poznaniu. W rozmowie z Weszło, Estończyk wyjaśnia dlaczego wybrał grę w stolicy. "Wiedziałem o zainteresowaniu Lecha od dawna, widziałem świetnych fanatycznych kibiców, ale czułem, że bardziej odpowiada mi Legia. Czasem po prostu tak jest, że masz pewne przeczucie i kierujesz się intuicją.
Przemyślałem wszystko, zdecydowałem się na Legię i potem nie miałem już żadnych wątpliwości. Rozważałem przejście do Lecha, ale Legia kręciła mnie bardziej. Miała w sobie coś pozytywnego. Chodzi o ten 'vibe'" - przekonuje ofensywny zawodnik.
Trener Urban mówił już, że myśli o tym, gdzie wystawiać nowego zawodnika Legii. Gdzie on sam widzi siebie na boisku? "Mogę grać za napastnikiem, jak w Motherwell, ale też na skrzydłach. Jestem wszechstronnym piłkarzem i potrafię się dostosować do pozycji. Zobaczymy, co przygotuje dla mnie trener – ma spore pole manewru i jestem pewien, że wiele się nauczę" - mówi.
Ojamaa nie może się doczekać występu dla kibiców z Łazienkowskiej. "Widziałem na Youtube kibiców Legii i nie mogę się doczekać, kiedy dla nich zagram. To taka pozytywna presja, ale jestem pewny, że sobie poradzę" - przekonuje. Jak sam mówi jest spokojnym człowiekiem, który ceni sobie ciszę i raczej nikt nie spotka go na balangach na mieście. "To nie w moim stylu. Jestem spokojnym, cichym gościem. Unikam picia, nie palę i wolę siedzieć w domu" - dodaje.
Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.
przeczytaj więcej o: Henrik Ojamaa