Stawowy: Bokser amator wypunktowany przez zawodowca
Wojciech Stawowy (trener Cracovii): Gratuluję Legii wygranej. To wygrana zasłużona. Pokazała, kto jest mistrzem jesieni. W Warszawie chcieliśmy zagrać otwartą piłkę. Nie chcieliśmy się bronić i psuć widowiska. Ale jeżeli robi się tyle błędów co my dzisiaj, to Legia tego nie zmarnuje. Wypunktowali nas jak zawodowy bokser amatora na ringu.
Legia była dużo bardziej agresywna od nas. To skutkowało wieloma odbiorami. Mecz mógł się podobać, padło wiele goli. Szkoda, że większość do naszej bramki. Przegraliśmy zasłużenie, bo byliśmy słabsi. Pociesza mnie, że były fragmenty naszej gry, które mogły się mi podobać. Popełnialiśmy jednak za dużo błędów przy wyprowadzaniu piłki i dlatego przegraliśmy mecz. Tak klasowa drużyna jak Legia nie zwykła marnować takich prezentów.
Wszystkim życzę wesołych świąt, a kibicom Legii udanej walki o mistrzostwo Polski.