REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Piastem

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legioniści wygrali dopiero trzeci mecz ligowy w tym roku i wciąż pozostają na fotelu lidera. W starciu z Piastem mistrzowie Polski znów nie wypadli za dobrze, ale dość pewnie zgarnęli komplet punktów. Niemniej, pozwolili gościom na zbyt wiele, a i szczęście było przy nich.

W szeregach Legii do czołowych postaci należał Dusan Kuciak +. Słowacki bramkarz parokrotnie ratował zespół z ogromnych tarapatów, w których znajdował się wskutek niefrasobliwości defensorów. Kuciak stawał oko w oko z Wilczkiem i Żivcem. Z pojedynków tych wychodził zwycięsko. Ponadto obronił groźne uderzenie z dystansu Murawskiego. Dusan był skoncentrowany przez cały mecz, nie popełnił żadnego błędu i możemy być bardzo zadowoleni z jego formy.

Guilherme + rozegrał swoje najlepsze spotkanie w Legii od wielu miesięcy. Brazylijczyk, podobnie, jak w ½ Pucharu Polski, zagrał na prawej pomocy, mimo, że w Bielsku-Białej nie spisał się najlepiej. Trener wiedział jednak co robi. Wprawdzie w I połowie „Gui” zbyt rzadko był w grze, ale po przerwie dał już prawdziwy koncert. Nie tylko świetnie podawał, brał na siebie ciężar rozegrania piłki, ale i parokrotnie kapitalnymi powrotami we własne pole karne kasował ataki Piasta. Przede wszystkim jednak zaliczył piękną asystę przy bramce na 2-0. Oby tak dalej.

Największym zagrożeniem dla bramki gliwiczan był Michał Kucharczyk +, który nie tylko otworzył wynik spotkania, ale i parokrotnie strzelał na bramkę. Przy większej precyzji mógł zanotował i hattricka. Co więcej, dzięki swej dynamice, ciągowi na bramkę i bezkompromisowości sprawiał ogromne problemy pilnującym go obrońcom. Widać, że forma Michała rośnie.

Podobnie, jak Orlando Sa +. Portugalczyk wreszcie wybiegł w pierwszym składzie i asystował przy pierwszej bramce, a drugą strzelił sam. Do tego był aktywny, cofał się do środka boiska, próbował robić miejsce skrzydłowym, dochodził też do sytuacji strzeleckich. Zupełnie nieźle.

Ivica Vrdoljak + to największy w Legii beneficjent reprezentacyjnej przerwy. Chorwat już w Bielsku imponował walecznością, dynamiką i zupełnie niezłą kreatywnością. Podobnie było w sobotni wieczór. Ivica zazwyczaj dobrze radził sobie w swoim sektorze środka pola, choć parokrotnie spóźnił się z asekuracją. Błysnął przy tym w 13 min., gdy po akcji indywidualnej i nieszablonowym dryblingu świetnie wystawił piłkę do strzału Kucharczykowi.

Nieźle spisał się też jego partner ze środka pola Tomasz Jodłowiec, który, podobnie, jak Vrdoljak, wprawdzie parokrotnie zdrzemnął się i nie wrócił na czas do asekuracji, ale jednak wygrywał większość pojedynków w środku pola. „Jodle” brakowało przy tym większej aktywności w ofensywie.

Słabo natomiast wypadła cała linia obronna. Bartosz Bereszyński wprawdzie często pojawiał się w ofensywie, ale raz, że, jak zwykle, były to wejścia nieefektywne, a dwa, że w obronie dał się parokrotnie łatwo zaskoczyć. Co gorsza, źle się przy tym ustawiał. Jego vis a vis po lewej stronie Tomasz Brzyski też miał spore kłopoty z kryciem przeciwników. Grał na sztywnych nogach w obronie i łatwo uciekali mu przeciwnicy. Do tego gorzej niż zwykle wypadł w ofensywie. Miał wprawdzie kilka wrzutek z gry, ale nie przyniosły one efektu. Słabiutko zagrywał piłkę z rożnych i wolnych. Duet środkowych defensorów Jakub Rzeźniczak i Igor Lewczuk grał zdecydowanie poniżej możliwości. „Rzeźnik” co najmniej czterokrotnie dopuścił do groźnych sytuacji pod naszą bramką, gubił krycie, źle się ustawiał. Nie najlepiej wyglądała też jego współpraca z Lewczukiem, jeden nie był w stanie naprawić błędów drugiego. Igor miał zaś sporo problemów z Wilczkiem i w jego grze brakowało przede wszystkim zdecydowania przy interwencjach, co wynikało z braku pewności siebie.

Blado wypadł Ondrej Duda -. Kolejny raz Słowak miał tylko momenty dobrej gry, a w sobotę były one przy tym stanowczo zbyt krótkie. Ondrej często cofał się do środka pola, próbował rozgrywać, ale z mizernym skutkiem. Kiepsko współpracował z Sa, właściwie nie pojawiał się w I linii.

Zmiennicy:

Michał Masłowski - - dostał 25 minut i ponownie nie błyszczał.

Jakub Kosecki - - grał krócej i też niczego godnego uwagi nie pokazał.

Marek Saganowski - wszedł w doliczonym czasie gry.

Średnia ocen redakcji Legioniści.com (skala 1-6)

Dusan Kuciak – 5,1 +
Bartosz Bereszyński – 3,0
Jakub Rzeźniczak – 3,0
Igor Lewczuk – 3,0
Tomasz Brzyski – 3,0
Guilherme – 4,5 +
Ivica Vrdoljak – 3,7 +
Tomasz Jodłowiec – 3,1
Michał Kucharczyk – 4,1 +
Ondrej Duda – 2,9 -
Orlando Sa – 4,5 +

Zmiennicy:

Michał Masłowski – 2,5 -
Jakub Kosecki – 2,5 -
Marek Saganowski – b.o.

UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.

+
-

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.