Łukasz Wilczek - fot. Bodziach
REKLAMA

Łukasz Wilczek: Dam z siebie sto procent zaangażowania. Albo i więcej

Bodziach, źródło: Legia.sport.pl - Wiadomość archiwalna

Łukasz Wilczek jest najlepiej podającym I ligi w obecnych rozgrywkach - w sezonie zasadniczym legionista notował średnio 7,7 asysty w meczu. W ostatnim meczu z Rosą Radom "Wilku" nie zagrał z powodu bólu pleców, z którym zmaga się od kilku tygodni. W rozmowie z Legia.sport.pl nasz rozgrywający przyznaje, że choć nadal nie czuje się najlepiej, to w play-off zagra.

"Mięśnie są bardzo mocno spięte, ale nawet lekarze, u których się leczę, nie do końca wiedzą, z jakiego źródła pochodzi ten ból. (...) Wolałbym mieć chyba skręconą kostkę czy złamany palec. Wtedy wiedziałbym, że muszę zrobić sobie przerwę, a potem mógłbym wrócić do gry. Tymczasem ja przez dwa tygodnie nie trenowałem, a plecy wciąż bolą. Ale zagryzam zęby, od początku tygodnia ćwiczę już z całą drużyną" - mówi rozgrywający Legii Warszawa.

Wilczek dobrze prezentował się w obu meczach Legii ze Spójnią w sezonie zasadniczym, w których notował średnio 19 pkt. i 8 asyst. "To były w moim wykonaniu całkiem dobre mecze. Aleksander Krutikow to jednak bardzo doświadczony szkoleniowiec i na pewno też ma je w pamięci. Jestem pewien, że przygotuje swoich zawodników tak, by postarali się mnie zatrzymać. Trzeba jednak pamiętać o jednej rzeczy. W sezonie zasadniczym byłem w pełni zdrowy. Teraz nie do końca czuję się na siłach. Ale adrenalina związana z play-off jest na tyle duża, że i tak dam z siebie sto procent zaangażowania. Albo i więcej" - mówi.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.