900 dzieci z powiatu nowodworskiego na meczu z Wisłą!

Niedzielny mecz Legii z Wisłą z trybuny rodzinnej obejrzało ponad 900 dzieci z powiatu nowodworskiego. Wszystko to dzięki wysiłkowi Grupy Nowodworskiej oraz pomocy i dofinansowaniu transportu przez Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa. Ponadto ze sprzedaży gadżetów w sklepie Żyleta sfinansowany został autokar dla dzieciaków z Działdowa. Dzięki uprzejmości klubu wszyscy otrzymali darmowe bilety na to spotkanie.

- Starając się wychować kolejne pokolenia kibiców, zaszczepić w nich pasję do kibicowania i Legii, w czasach wirtualnych a nie prawdziwych rozrywek i pasji - udało nam się zorganizować akcję, w której zgromadziliśmy 900 osób z Nowego Dworu Mazowieckiego, Zakroczymia, Pomiechówka, Twierdzy Modlin, Modlina Starego, Bronisławki, Goławic, Leoncina, Czosnowa i Kazunia - relacjonują kibice z Grupy Nowodworskiej.

Dzieciaki mogły przez prawie 2h przed meczem na trybunie rodzinnej spędzić czas na grach, zabawach, malowaniu twarzy, konkursach czy zdjęciach z maskotką klubową. Wszyscy zostali również oficjalnie przywitani na początku meczu przez spikera Legii.

Łącznie:
- 900 dzieci z 10 miejscowości i 13 szkół powiatu;
- zorganizowano 16 autobusów + inne środki transportu;
- rozdano 3000 specjalnie wyprodukowanych vlepek z postaciami z bajek + 800 vlepek od flagowych (dzięki!);
- sprzedano prawie 90 szalików;
- wywieszono ok. 50 metrowy transparent;
- było blisko ale nie zgubiono nikogo ;)



- To już druga tego typu akcja u nas (rok temu 250 dzieciaków) ale nie ma co ukrywać, że jej skala była bardzo trudna do opanowania i skutecznego przeprowadzenia. Cieszy nas bardzo duże zainteresowanie akcją, ale przede wszystkim tym, że dzieciaki (8-16 lat) zajarały się Legią i jest szansa, że przynajmniej część z nich zostanie z nami na lata. Biorąc pod uwagę, że niektórych musiała nawet uspokajać ochrona, jesteśmy pełni nadziei. Nie chcemy pisać, że rośnie pokolenie fanatyków, że widać w nich było fanatyzm itd… Takie rzeczy albo się czuje albo nie. Albo się to w sobie ma, daje to motywację, daje to wytrwałość i chęć do poświęceń- albo się tego nie ma. Czy dzieci mogą być fanatykami Legii? Nie. Ale nasza akcja może im pomóc się nimi z czasem stawać, może zacząć ich zajawkę i może za 5 lat duża część z nich będzie z nami na Żylecie a kilka procent będzie jeździło na wyjazdy? Samo się nic nie zrobi, a czasy łapania zajawek pod blok czy na boisku z kolegami się niestety skończyły. A na razie niech się cieszą tym co widziały i to też jest fajne - relacjonują organizatorzy.

Dodatkowo, każda szkoła zebrała karmy i produkty (np. koce) dla zwierząt, które kilka dni po meczu rozwieźliśmy do schronisk w Nowym Dworze i Pomiechówku.




Serdeczne podziękowania dla:
- dyrekcji i rodziców szkół, które nam zaufały,
- Sklepowi Żyleta za pokrycie większości kosztów. Jednocześnie zachęcamy wszystkich do zakupów w sklepie na stadionie lub www.zyleta1973.pl, bo jak widać zysk nie idzie na marne!
- Stowarzyszeniu Kibiców Legii Warszawa za pomoc organizacyjną,
- Warszawskim Fanatykom za pomoc z transparentem.

DZISIAJ NA RODZINNYM, JUTRO NA ŻYLECIE, ROSNĄ FANATYCY W NOWODWORSKIM POWIECIE!

Grupa Nowodworska