fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Analiza

Dobra passa ligowych meczów z Lechem

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W sobotni wieczór Legia zmierzy się w Poznaniu z Lechem. Spotkanie często określane jest mianem ligowego klasyku i faktycznie zazwyczaj budzi wiele emocji zarówno na trybunach jak i boisku. Od trzech lat jednak w starciach pomiędzy obydwoma drużynami niemal zawsze górą byli legioniści. Tylko w październiku 2017 roku lechitom udało się na własnym boisku zgarnąć trzy punkty.

W meczach z Lechem rzadko kiedy oglądamy na tyle wyrównane starcie, aby obydwie drużyny podzieliły się punktami. Ostatni raz remis zobaczyliśmy w 2014 roku, gdy na Łazienkowskiej padł wynik 2-2. Wówczas gospodarze zdobyli dwa gole w ostatnim kwadransie, a jeden punkt Legii zagwarantował w doliczonym czasie gry Dossa Júnior. Po tym spotkaniu nastąpiła czarna seria legionistów. Piłkarze Lecha w 2015 roku wygrali wszystkie trzy mecze - 2-1 u siebie oraz 2-1 i 1-0 na wyjeździe.

Od tamtej pory legioniści z reguły przechylają ligowe spotkania z Lechem na swoją korzyść. Pięć razy wygrali na Łazienkowskiej oraz trzykrotnie na Bułgarskiej. Trzykrotnie zdarzyło się, że mistrzowie Polski zagwarantowali sobie zwycięstwo w ostatnich minutach meczu. W 2016 oraz 2017 roku kluczową postacią okazał się być Kasper Hamalainen. Reprezentant Finlandii pogrążył swój były zespół trafieniami w doliczonym czasie gry. Szczególnie w pamięci kibiców zapadło jego drugie trafienie przeciwko Lechowi w sezonie 2016/17. Najpierw gola Maciej Dąbrowskiego, a potem strzał głową "Hamy", po którym na stadionie w Poznaniu nastała grobowa cisza.



Ostatni raz, kiedy Lech okazał się lepszy od Legii, miał miejsce 1 października 2017. Wówczas gospodarze zdemolowali legionistów, pokonując ich aż 3-0. Jest to pamiętne spotkanie, po którym Romeo Jozak użył słów, których potem żałował przez cały swój pobyt w stolicy. - Nieopatrznie powiedziałem wcześniej, że piłka nożna nie jest grą dla dziewczynek. Przepraszam, bo wiem, że kobiety w piłkę nożną też grają i wiele zespołów robi to lepiej od nas - powiedział wówczas Chorwat.

Od tamtej pory legioniści wygrali trzy mecze z Lechem. Najpierw u siebie wszystko rozstrzygnęło się po bramce Michała Kucharczyka, który wykorzystał rzut karny na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Ten sam piłkarz zdobył drugiego gola dla Legii kilka miesięcy później, kiedy zagwarantował swojemu zespołowi trzy punkty, a finalnie mistrzostwo Polski. To właśnie po jego trafieniu kibice na trybunach w Poznaniu "zaczęli mieć dosyć", co ostatecznie poskutkowało przerwaniem przez nich mecz i przyznaniem "Wojskowym" walkowera.


fot. Mishka / Legionisci.com

W tym sezonie Legia również zdążyła już pokonać zespół z Poznania. W wrześniu jedynego gola zdobył Dominik Nagy. Węgier wpisał się na listę strzelców w 31. minucie starcia. Było to trzecie spotkanie w roli trenera Legii Ricardo Sa Pinto, a zarazem jego pierwsza wygrana. Wcześniej Portugalczyk przegrał z Wisłą Płock, a także zremisował z Cracovią. Mamy nadzieję, że w niedzielę szkoleniowiec również poprowadzi swoich podopiecznych do zwycięstwa.

Legia wygra w Poznaniu? Kurs 2,5!



Ostatnie ligowe mecze z Lechem
Legia 1-0 Lech (16 września 2018)
31' Nagy

Lech 0-3 Walkower (0-2) Legia (20 maja 2018)
9' Antolić, 69' Kucharczyk

Legia 2-1 Lech (4 marca 2018)
2' Vesović, 86' Kucharczyk (k) - 63' Gytkjaer

Lech 3-0 Legia (1 października 2017)
12' Gajos, 38' Trałka, 65' Makuszewski

Legia 2-0 Lech (17 maja 2017)
7' Odjidja-Ofoe, 83' Kucharczyk

Lech 1-2 Legia (9 kwietnia 2017)
82' Kędziora - 87' Dąbrowski, 90' Hamalainen

Legia 2-1 Lech (22 października 2016)
64' Nikolić, 90' Hamalainen - 90' Robak (k)

Legia 1-0 Lech (15 kwietnia 2016)
62' Prijović

Lech 0-2 Legia (19 marca 2016)
42' Nikolić, 45' Nikolić (k)


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.