Niegroźny uraz Kapustki
Woytek - Wiadomość archiwalna
W ostatnich minutach sobotniego meczu z Lechią Gdańsk Bartosz Kapustka został brutalnie sfaulowany przez Tomasza Makowskiego. Piłkarz od razu opuścił boisko, a trener "Wojskowych" na konferencji pomeczowej powiedział, że "wyglądało to bardzo brzydko, piszczel był mocno zbity, zrobiła mu się dziura w nodze".
Na szczęście szczegółowe poniedziałkowe badania nie wykazały poważnego urazu. - W ciągu kilku dni powinien dołączyć do treningu z zespołem - poinformowała Izabela Kruk, rzecznik prasowa Legii.