Rafael Lopes i Jakub Rzeźniczak - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Rafael Lopes

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W piątek rano wydawało się, że istnieją duże szanse na występ Tomasa Pekharta przeciwko Wiśle. Uraz Czecha jednak odezwał się ponownie podczas piątkowego treningu i trener Czesław Michniewicz musiał postawić w ataku na Rafaela Lopesa. Postanowiliśmy wziąć pod lupę występ tego 29-letniego napastnika.

W poprzednich meczach w wielu fragmentach były gracz Cracovii był często niewidoczny, znikający na kilkanaście minut. W spotkaniu przeciwko Wiśle Płock było podobnie, bo dopiero w 10. minucie po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć go w jakiejś sytuacji. Po dobrej akcji Luquinhasa, skrzydłowy wyłożył piłkę w polu karnym Lopesowi, który zamiast uderzyć w dobrej sytuacji, zagrał jeszcze do prawej strony do Pawła Wszołka, którego uderzenie wybronił bramkarz Wisły. To nie była jedyna okazja, kiedy napastnik próbował stworzyć sytuację strzelecką swoim kolegom z drużyny.

Rafael jeszcze w pierwszej połowie dwukrotnie stworzył okazje dla partnerów z drużyny. Pierwsza miała miejsce w 22. minucie, kiedy to po bardzo dobrej akcji zagrał do Bartosza Kapustki, który uderzył sprzed pola karnego, piłka jeszcze po rykoszecie zmierzała do bramki Wisły, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Krzysztof Kamiński. W drugiej sytuacji przytomnie z pierwszej piłki zagrał do Pawła Wszołka, który uderzył sprzed pola karnego, ale jego uderzenie zostało zblokowane przez defensorów z Płocka.

Oczywiście 29-latek sam trzykrotnie próbował zdobyć swojego gola w tym meczu. Pierwsza sytuacja to bardzo ekwilibrystyczne uderzenie piętką po dośrodkowaniu Wszołka, gdzie piłka wysoko przeszła nad bramką gości. W 40. minucie tym razem w pole karne dośrodkowywał Josip Juranović, a Lopes uderzył głową na bramkę strzeżoną przez Kamińskiego, który zbił uderzenie lekko do boku, gdzie doskoczył do bezpańskiej piłki Filip Mladenović i zdobył swojego drugiego gola w meczu. Jeszcze raz główkował tuż przed zejściem z boiska, jednak uczynił to za lekko i nie miał problemów z interwencją bramkarz. Lopes był jeszcze blisko oddania strzału na pustą bramkę w 60. minucie gry, ale świetnie piłkę „sprzątnął” mu Alan Uryga.

To czym imponował w spotkaniu z Wisłą Płock Portugalczyk to zdecydowanie gra z obrońcą na plecach. Świetnie utrzymywał się przy piłce i inteligentnie w tempo podawał do swoich kolegów. Uczynił tak przy bramce Luquinhasa, kiedy obsłużył przytomnie bardzo dobrym podaniem Bartosza Kapustkę, który asystował przy golu Brazylijczyka. Przed sytuacją bramkową, gdzie piłkę sprzed nosa zabrał mu Uryga, całą akcję rozpoczął właśnie Portugalczyk, który świetnie obrócił się w środkowej strefie i rozciągnął akcję do lewej strony boiska. Jeszcze przed zejściem pokazał, że bardzo dobrze radzi sobie z przeciwnikiem na plecach, kiedy podawał mu debiutujący w Legii Artem Szabanow, ten został sfaulowany w środku pola, nie dopuszczając do przejęcia piłki i kontrataku ze strony Wisły.

Wydawało się, zwłaszcza po pierwszych minutach, że będzie to kolejny bezbarwny mecz w wykonaniu napastnika. Jednak z każdą minutą rozkręcał się, pokazywał z coraz dobrej strony. Rozegrał dobre zawody, chyba jedne z najlepszych odkąd jest w Legii. Imponować mogła jego gra z przeciwnikiem na plecach, nie bał się pojedynków i niekonwencjonalnych zagrań (raz zagrał piętą, niestety przeciwnicy przejęli piłkę). Możliwe, że trener Czesław Michniewicz wydobędzie z tego zawodnika jeszcze więcej i uda mu się częściej mieć udział w zdobywanych przez Legię bramkach.

Rafael Lopes
Czas gry: 77 minut
Bramki: 0
Strzały / celne: 3 / 2 (67%)
Faule: 0
Faulowany: 1
Spalone: 0
Straty piłki: 9
Odbiory / udane: -
Podania celne: 20 / 16 (80%)
Podania kluczowe / celne: 1 / 1 (100%)
Podania przyjęte: 30
Pojedynki / wygrane: 15 / 7 (47%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 9 / 5 (56%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 6 / 2 (33%)
Dryblingi / udane: 2 / 1 (50%)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.