Ekstraklasa nie chce przełożyć meczu z Zagłębiem

Jeszcze przed pierwszym meczem z Dinamem Legia Warszawa wnioskowała do Ekstraklasy o przełożenie sobotniego starcia z Zagłębiem Lubin, ze względu na to, że rewanżowy mecz z Chorwatami odbędzie się już we wtorek. Niestety wniosek nie uzyskała akceptacji spółki zarządzającej rozgrywkami.

- Dinamo już przed pierwszym meczem potwierdziło, że przekłada swój mecz ligowy. My staraliśmy się zrobić podobnie przed dzisiejszym spotkaniem. Niestety odpowiedź z Ekstraklasy była odmowna, co mnie bardzo martwi. Gdybyśmy dziś przegrali 0-3, to nie mielibyśmy argumentów żeby prosić o taką przysługę. Tu chodzi jednak o polską piłkę.

- W sobotę nie wystawię żadnego z zawodników, którzy zagrali w tym meczu. Będą to zupełnie inni gracze. Na pewno nie będzie to dla nas dobre. Wiemy jak skończył się mecz w Radomiu, który siedzi nam z tyłu głowy i trudno się od tego odciąć. Uważam, że dla wspólnego dobra polskiej piłki mecz z Zagłębiem powinien być przełożony. Zdaję sobie sprawę z tego, że terminów jest niewiele, ale można próbować. W grudniu jest jeden termin i wtedy moglibyśmy w spokoju przygotowywać się do rewanżu.

- Dziś Andre Martins nadawał się do zmiany, ale miałem kogo za niego wstawić. Pięć minut przed końcem pokazywał chęć zmiany, ale powiedziałem mu, że musi grać do końca. Slisz też nie zagra w sobotę, a my nie mamy innych środkowych pomocników. Dlatego proszę i apeluję o przełożenie tego meczu. Wydaje mi się, że Zagłębie nie będzie robiło z tego powodu problemu. Rok temu Dariusz Żuraw z Lechem też grał ważne mecze i jedno z ligowych zostało im przełożone.