W pierwszym meczu Legia ograła Leicester - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Ostatni grupowy wyjazd

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W czwartkowy wieczór Legia zagra w Anglii z Leicester City FC. Będzie to dla niej ostatni wyjazd w fazie grupowej Ligi Europy. Mistrzowie Polski liczą się w walce o awans, jednak ewentualna porażka może te plany pokrzyżować, ale na pewno ich nie przekreśli.

KURSY NA LEICESTER - LEGIA
FORTUNA: 1 1.17 X 7.00 2 15.00

Ligowy marazm

O formie Legii w polskiej ekstraklasie nie trzeba dużo mówić. Mistrzowie Polski przegrali ostatnio siódme spotkanie z rzędu, zrównując się tym samym z niechlubnym rekordem z 1936 roku. Najgorsze jest to, że na ten moment nie widać w tunelu żadnego światełka. Chyba, że za takie uznamy pół godziny po przerwie w meczu z Górnikiem. Wtedy to "Wojskowi" grali na boisku jak odmienieni. Po szybko zdobytych dwóch bramkach można było mieć nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie meczu z Górnikiem, ale... z biegiem czasu powietrze uszło z piłkarzy, a gwoździem do trumny okazało się trafienie dla gospodarzy z 96. minuty. Takie porażki potrafią podciąć skrzydła, a na jakiekolwiek załamanie nie ma teraz w Legii czasu i miejsca. Dość powiedzieć, że atmosfera w klubie, co zrozumiałe w świetle osiąganych wyników, daleka jest od idealnej.

Przed czwartkowym spotkaniem Legia zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Ich angielscy rywale w rodzimej ekstraklasie plasują się na 12. lokacie, co również przez ich kibiców rozpatrywane jest jako spore rozczarowanie. Podobnie jak Legia, tak i Leicester, w ostatniej kolejce musiał uznać wyższość przeciwników. Zbyt silna dla "Lisów" okazała się Chelsea. Wcześniej podopieczni Brendana Rodgersa zremisowali z kolei z Leeds United.

Czwartkowe spotkanie będzie dla Anglików bardzo istotne, jeżeli marzą o awansie z grupy. Przed meczem z Legią tracą oni do mistrzów Polski zaledwie punkt. Recepta na wskoczenie na pierwsze miejsce, premiowane awansem do kolejnej fazy Ligi Europy jest więc prosta - wystarczy na własnym stadionie sięgnąć po trzy punkty. Dodatkowym motywatorem dla piłkarzy z Wysp będzie chęć rewanżu. Mają oni w pamięci niespodziewaną dla siebie przegraną na Łazienkowskiej sprzed niespełna dwóch miesięcy. Wówczas pogrążyło ich trafienie Mahira Emreliego. Można spodziewać się, że w czwartek Anglicy zrobią wszystko, aby przed własnymi kibicami zrehabilitować się za tę porażkę.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Kadrowe osłabienia

W meczu z Leicester trener Marek Gołębiewski nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników. Od dłuższego czasu z powodu kontuzji nie grali Maik Nawrocki oraz Artur Boruc. Tej dwójki zabraknie również na boisku w czwartek. Ostatnio do grona kontuzjowanych dołączył także Lirim Kastrati. Piłkarz nie zagrał przeciwko Górnikowi i na wyjazd do Anglii również się nie wybiera. Ponadto zabraknie Josué, który zmuszony jest pauzować za żółte kartki. Najprawdopodobniej w nadchodzącym spotkaniu w obronie zagramy pięcioma zawodnikami, by maksymalnie zablokować rywali. Legioniści tracą ostatnio sporo goli. Niepewnie zachowuje się w trzyosobowym ustawieniu obrońców Mattias Johansson, więc niewykluczone są roszady. Tym bardziej, że po powrocie z Leicester przed Legią kolejne spotkanie o "sześć punktów" w Ekstraklasie, do którego trzeba się odpowiednio przygotować i mieć w kadrze wypoczętych graczy.

- Niezależnie od problemów Legii, musimy skupić się na sobie, na swoim pomyśle na ten mecz i zagrać z pewnością siebie. Mam nadzieję, że sprawimy Legii sporo problemów. Naszym atutem będzie koncentracja, potrafimy też udźwignąć ciężar gry. Spodziewamy się jednak wyrównanego meczu - powiedział na konferencji prasowej Brendan Rodgers, szkoleniowiec Leicester.

Nie ma co ukrywać, że faworytami czwartkowego spotkania są Anglicy. Nie tylko ze względu na ostatnią słabą dyspozycję Legii w lidze, ale również na swoje doświadczenie w europejskich pucharach i po prostu silniejszą kadrę. Mistrzowie Polski muszą jednak walczyć o jak najlepszy wynik, ponieważ w przypadku przegranej spadną na ostatnie miejsce w tabeli.

Przewidywany skład
Miszta - Johansson, Jędrzejczyk, Wieteska, Hołownia, Mladenović - Skibicki, Andre Martins, Slisz, Luquinhas - Emreli

Gdzie oglądać?

Spotkanie Legii z Leicester City rozpocznie się w czwartek o godzinie 21:00. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania będzie można zobaczyć tylko na płatnej platformie Viaplay. Tuż po końcowym gwizdku retransmisja zostanie wyemitowana na TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.