Paweł Wszołek - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Paweł Wszołek

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Odkąd wrócił do Legii, jest zdecydowanym pewniakiem do pierwszego składu Legii. Praktycznie gra wszystkie mecze, bo nie ma godnego rywala do pierwszej „jedenastki”. Mowa oczywiście o Pawle Wszołku, którego postanowiliśmy wziąć pod lupę w spotkaniu z Rakowem Częstochowa.

Walka z Kunem
Wszołek miał trudne zadanie miał przeciwko Rakowowi. Po jego stronie co rusz próbował do ataku podłączać się przymierzany do Legii Patryk Kun bądź najlepszy do tej pory zawodnik Rakowa, czyli Ivi López. W 8. minucie Wszołek dobrze spisał się w defensywie, powstrzymując na skraju pola karnego właśnie Iviego. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego w pierwszej odsłonie gry wygrał pojedynek główkowy z Patrykiem Kunem. Po wznowieniu gry w drugiej odsłonie ponownie walczył z Kunem i ponownie go zatrzymał. Piłkarz Rakowa dlugo długo na boisku, ale po chwili się podniósł z murawy. W 58. minucie znów walka toczyła między się Patrykiem Kunem a Pawłem Wszołkiem i tym razem górą był piłkarz Rakowa, który nabił legionistę i wywalczył rzut rożny.



Jestem tu
Gra w defensywie to jedno, ważne jest jednak jak wahadłowy spisze się w ofensywie i ile da zespołowi pod bramką przeciwnika. W 14. minucie otrzymał świetną prostopadłą piłkę od Josué, dośrodkował w pole karne, gdzie odnalazł się Tomas Pekhart, ale uderzenie Czecha trafiło w słupek bramki Rakowa. Dziesięć minut później odszukał ponownie w polu karnym Pekharta, ale tym razem napastnik Legii uderzył nad bramką Vladana Kovačevicia. W 27. minucie po świetnej akcji Legii, 30-letni prawy wahadłowy dośrodkował piłkę w pole karne, a akcja zakończyła się uderzeniem Ernesta Muçiego wprost w ręce bramkarza. Raz sam świetnie odnalazł się w polu karnym rywali, dokładnie w 63. minucie, kiedy to bardzo dobrze dośrodkował Filip Mladenović, a Paweł Wszołek uderzeniem głową ustalił wynik meczu.

fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com

Koncentracja
To, z czym ewidentnie ma problem Paweł Wszołek, to koncentracja. Niekiedy gubi ją i popełnia proste błędy, a niekiedy ma ją na wysokim poziomie i świetnie interweniuje. Tak było w 17. minucie, kiedy razem z Arturem Jędrzejczykiem powstrzymali groźną akcję Rakowa i oddalili zagrożenie spod własnego pola karnego. Koncentracji zabrakło jednak w 32. minucie, kiedy nie podszedł do dośrodkowującego w pole karne Iviego i Bartosz Nowak strzałem głową zdobył bramkę. Źle było jeszcze w 65. minucie, kiedy to zbyt długo zwlekał z oddaniem piłki przy własnym polu karnym i ostatecznie zakiwał się z zawodnikiem Rakowa, a jego błąd musiał naprawić Bartosz Slisz. Dobrze za to było w ostatnich fragmentach meczu. W 77. minucie przeczytał dłuższą piłkę zagraną w kierunku napastnika Rakowa i wygrał z nim pojedynek. Jeszcze w doliczonym czasie gry wygrał pojedynek w środkowej strefie boiska i dał się sfaulować.

Paweł Wszołek
Minuty: 90
Gole: 1
Asysty: -
Strzały/celne: 1 / 1
Liczba podań / celne: 17 / 13
Podania kluczowe: 2
Dośrodkowania / celne: 2 / 1
Dryblingi / udane: 2 / 2
Dystans: 11.09 km
Sprinty: 19
Odbiory: 2
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: -

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.