REKLAMA

Czyte(L)nia

Biblioteka legionisty: Kopalnie talentów (248)

Bodziach, źródło: Legionisci.com

Do lektury książki Rasmusa Ankersena pt. "Kopalnie talentów" zachęcał podczas wywiadów Marek Śledź, będący szefem legijnej akademii. Drugie wydanie tej pozycji ukazało się na naszym rynku przed pięciu laty za sprawą SQN.

Książka składa się z ośmiu rozdziałów, z których każdy traktuje o innej grupie sportowców oraz sprawdzaniu, dlaczego to właśnie oni osiągnęli sukcesy. Autor publikacji odwiedził m.in. Bekoji - wioskę w Etiopii, w której wychowują się najlepsi biegacze średniodystansowi, Koreę Południową, skąd pochodzi aż 35% czołowych golfistek świata czy stolicę Jamajki - Kingston. Tamtejszy klub lekkoatletyczny znany jest ze szkolenia sprinterów na najlepszym światowym poziomie.

"Od kiedy rozpoczęła się jamajska dominacja, sekret tamtejszych sprinterów starają się zgłębić nieprzebrane tłumy ludzi. Jedną z najzabawniejszych teorii jest 'efekt pochrzynu', który podsunął dziennikarzom ojciec Usaina Bolta po tym, gdy jego syn zgarnął złoto w biegu na 100 metrów w Pekinie. (...) Fundamenty pod przyszłą dominację jamajskich sprinterów zostały wylane niemal dziesięć lat przed przełomowymi igrzyskami w Pekinie. Pewnego wrześniowego dnia 1999 roku Stephjen Francis i Bruce James, siedząc w mieszkaniu w Kingston, podjęli decyzję, której skutki miały wkrótce odmienić lekkoatletyczny układ sił" - czytamy w rozdziale pt. "Pozory mylą".

Autor opisuje również to, jak w Rosji szkolone są tenisistki i co sprawia, że to właśnie one stanowiły w pewnym momencie 25 procent zawodniczek z TOP-40 kobiecego rankingu. Ankersen przybliża też kenijską wioskę Iten, z której wywodzą się najlepsi biegacze długodystansowi, jak również Brazylię - ojczyznę najlepszych piłkarzy.

"Dominacja Kenijczyków jest naprawdę niewiarygodna. W 2011 roku aż 19 z 20 najszybszych maratończyków pochodziło z tego kraju. Jego obywatele pobili rekord na tym dystansie oraz wygrali zdecydowaną większość maratonów w wielkich miastach. Nie mieli sobie równych także na mistrzostwach świata. (...) W 2011 roku aż 258 Kenijczyków przebiegło 42 kilometry i 195 metrów w czasie poniżej 2 godzin i 15 minut. Wielka Brytania, kraj o dwukrotnie większej populacji, może się pochwalić tylko jednym biegaczem, który przekroczył tę granicę. (...) Kenijska hegemonia w bieganiu wielu ludziom każe wątpić w to, czy może być ona wynikiem wyłącznie ciężkiej pracy. Niemożliwe wydaje się przecież, aby miażdżyli konkurencję bez jakiejś przewagi genetycznej" - analizuje ciekawy temat autor. "Szwedzki fizjolog Bengt Saltin zbadał biegaczy z tej części świata właśnie pod kątem tak zwanego VO2 mac (maksymalnej absorpcji tlenu na potrzeby energetyczne) i orzekł: Pod tym względem Afrykańczycy ze wschodniej części kontynentu i ludzie rady białej właściwie się nie różnią" - czytamy.

Ta ciekawa lektura, opisująca wspomnianych osiem wątków sportowych talentów na świecie, liczy 274 strony i jej nakład dostępny jest cały czas zarówno w wersji drukowanej, ebook'a, jak również oryginalnej wersji (wydanej przez Icon Books Ltd.).

Tytuł: Kopalnie Talentów (oryg. The gold mine effect. Crack the secrets of high performance)
Autor: Rasmus Ankersen
Tłumaczenie: Sebastian Filip
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2014 (wyd. I) i 2018 (wyd. II)
Liczba stron: 274
Cena okładkowa: 39,90 zł

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.