Pierwszy trening w Austrii
Pierwszy trening Legii w Austrii rozpoczął się o godz. 17:30. Zawodnicy piechotą dotarli prosto z hotelu na boisko. Zanim przystąpili do rozgrzewki, trener Kosta Runjaić przeprowadził dość długą odprawę, w której m.in. przedstawił plan i wymagania na najbliższe dni, powitał trenera Daniela Myśliwca i testowanego Ilaya Elmkiesa, a także pogratulował Ernestowi Muciemu bramki w reprezentacji.
Fotoreportaż z treningu - 56 zdjęć Woytka
Na boisku zabrakło Bartosza Kapustki, który jest na zgrupowaniu, ale kończy rehabilitację i powoli będzie wdrażany w trening. Zajęcia rozpoczęły się od ćwiczeń koordynowanych przez Stergiosa Fotopoluosa. Były maty i stacje rozciągające poszczególne partie mięśniowe. W pewnym momencie zraszacz kompletnie przemoczył zaskoczonego Greka, co zawodnicy natychmiast skwitowali śmiechem i zaczepnym "karma wraca!".
Następnie piłkarze podzieleni na trzy grupy doskonalili wymianę podań na przygotowanych wcześniej przestrzeniach. Po godzinie rozpoczęła się gierka na połowie boiska, które charakteryzowało się tym, że narożniki były ścięte, duże bramki przewrócone, a dodatkowo wstawiono w nie manekiny (po 8 sztuk), by utrudnić strzelanie goli. W tym czasie czterech bramkarzy zmagało się z ćwiczeniami aplikowanymi przez Krzysztofa Dowhania i Arkadiusza Malarza.
We wtorek odbędą się dwa treningi - o 10:30 i 17, a w środę w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów Schwaz Legia zagra sparing z FC Botosani.
Fotoreportaż z treningu - 56 zdjęć Woytka
fot. Woytek / Legionisci.com