fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Piątek, Ekstraklasy początek!

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W piątek Legia wraca do ligowego grania. W 1. kolejce nowych rozgrywek gracze Kosty Runjaicia podejmą ŁKS Łódź, który jest beniaminkiem. W sobotę "Wojskowi" zgarnęli pierwsze trofeum w tym sezonie - Superpuchar Polski. Można mieć tylko nadzieję, że to zwycięstwo dodatkowo ich napędzi tym bardziej. Wiara kibiców przed nowym sezonem jest bardzo duża, na Łazienkowskiej będzie bardzo wysoka frekwencja sięgająca kompletu.

KURSY NA LEGIA - ŁKS
FORTUNA:



Superpuchar jest nasz

Przed kilkoma dniami Legia oficjalnie otworzyła sezon 2023/24 w Częstochowie spotkaniem o Superpuchar Polski. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego, zważając na ostatnie spotkania legionistów o to trofeum, można było mieć pewne obawy. Stołeczni piłkarze na zwycięstwo w Superpucharze czekali już bowiem od 15 lat. Odpowiednio wzmocniona kadra oraz dobre przygotowanie się do sezonu dały jednak efekty. Na boisku widać było, że pewne elementy potrzebują jeszcze dopracowania i do wyłonienia wygranego potrzebny był konkurs rzutów karnych. W ich egzekwowaniu "Wojskowi" byli niemal perfekcyjni.

Tego dnia swoje debiuty w Legii zanotowała trójka piłkarzy - Patryk Kun, Juergen Elitim oraz Marc Gual. Dwaj pierwsi wybiegli na murawę od pierwszej minuty, co tylko pokazuje, że pomimo krótkiego pobytu w stolicy, dosyć szybko przekonali do siebie Kostę Runjaicia. Gual prezentuje się na treningach dobrze, jednak na jego pozycji rywalizacja jest dużo większa. O miejsce w wyjściowej jedenastce Hiszpan walczy z Ernestem Mucim, który w klubie ma już wyrobioną renomę. Legia cały czas uczy się gry w nowym ustawieniu i jedyne co można na razie stwierdzić to to, że gra trójką obrońców wcale nie musi nieść za sobą niepoukładanej defensywy. W tej formacji królował ostatnio Rafał Augustyniak, którego można śmiało nazwać jednym z bohaterów Superpucharu. 29-latek na dobre już oswoił się z rolą środkowego obrońcy, chociaż jak pamiętamy na Łazienkowską przychodził jako defensywny pomocnik. Dodatkowo widać, że podczas letnich przygotowań duży nacisk nałożony został na grę pressingiem, aby jak najszybciej uniemożliwiać przeciwnikowi swobodne rozgrywanie piłki.

Jeśli chodzi o przewidywaną jedenastkę na mecz z ŁKS-em, to nie należy spodziewać się zbyt wielu zmian w porównaniu do poprzedniego spotkania. Mamy początek sezonu, zawodnicy są w pełni sił i muszą łapać odpowiednie zgranie przed zbliżającymi się starciami w europejskich pucharach. Pomimo tego, że jednym z wygranych letniego zgrupowania był Blaz Kramer, to jednak ostatnio znalazł się na ławce rezerwowych. Będący jedynym atakującym Tomas Pekhart przeciwko Rakowowi zmarnował dwie dobre okazje do strzelania gola, dlatego niewykluczone, że w piątek to Słoweniec dostanie więcej czasu na pokazanie się na murawie. Rywalizacja między tymi zawodnikami wydaje się być jedną z ciekawszych, ponieważ są piłkarzami o bardzo podobnym profilu, dlatego w danym momencie na boisku jest miejsce raczej dla tylko jednego z nich. Jeśli chodzi o urazy w kadrze, to całe szczęście kontuzja, której w meczu o Superpuchar doznał Artur Jędrzejczyk nie okazała się zbyt poważna. Obrońca nie miał większej przerwy w treningach i w piątek do dyspozycji Kosty Runjaicia.

Na inaugurację w kratkę

Pierwsze ligowe mecze Legii w poszczególnych sezonach wypadały bardzo różnie. Biorąc pod uwagę pięć ostatnich lat, to w sumie legioniści zanotowali w tym okresie bilans 2-1-2, z czego dwie przegrane miały miejsce na Łazienkowskiej. Ostatnimi czasy w 1. kolejce Ekstraklasy zawsze strzelała przynajmniej jednego gola. Inna sytuacja miała miejsce dopiero w sezonie 2014/15, kiedy na swoim stadionie Legia niespodziewanie uległa GKS-owi Bełchatów 0-1. Ostatecznie ta przegrana okazała się złym zwiastunem całego sezonu, w trakcie którego "Wojskowi" pod wodzą Henninga Berga przegrali walkę o mistrzostwo kraju.

Ostatnie inauguracje w wykonaniu Legii:
2018/19: Zagłębie 1-3 (Warszawa)
2019/20: Pogoń 1-2 (Warszawa)
2020/21: Raków 2-1 (Częstochowa)
2021/22: Wisła Płock 1-0 (Warszawa)
2022/23: Korona 1-1 (Kielce)

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

Wielki powrót

Rozbrat ŁKS-u z najwyższą klasą rozgrywkową trwał cztery lata. Najbliższy rywal Legii spadł z Ekstraklasy w sezonie 2019/20, kiedy zajął ostatnie miejsce w tabeli. W kolejnym roku przegrał baraże o awans, a rok potem niespodziewanie uplasował się dopiero w połowie pierwszoligowej stawki. Cały poprzedni sezon ŁKS przepracował z nowym trenerem, co od razu przyniosło wymierny efekt. Doświadczony Kazimierz Moskal wyprowadził łódzki zespół na prostą i w efektownym stylu wygrał całe rozgrywki I ligi, zdobywając 66 punktów w rozegranych 34 kolejkach. Nad barażowym miejscem ŁKS miał na koniec sezonu aż pięć punktów przewagi. Jak na ironię, to również Moskal był szkoleniowcem ŁKS-u, kiedy ten żegnał się z Ekstraklasą. Zobaczymy, czy tym razem uda mu się utrzymać klub na bezpiecznym miejscu.

Do startu sezonu ŁKS przygotowywał się na zgrupowaniu w drugiej połowie czerwca. Podczas niego rozegrał sparing ze Stalą Mielec, który przegrał 1-2. Następnie pokonał GKS Katowice, Polonię Bytom oraz aż 6-2 Polonię. Ponadto zremisował ze Zniczem Pruszków. Trudno stwierdzić, czy rywalizacja z takimi drużynami odpowiednio przygotowała łodzian na walkę w Ekstraklasie. Letnie wzmocnienia również wydają się być skromne. Ciekawie może wyglądać z kolei powrót Daniego Ramireza, który wrócił do ŁKS-u po kilkuletniej przerwie. Ostatnio Hiszpan grał w belgijskim SV Zulte Waregem, do którego trafił z Lecha Poznań. W przeszłości pomocnik był wyróżniającą się postacią nie tylko w ŁKS-ie, ale i w całej lidze, dlatego jego przyjście na pewno cieszyć może Kazimierza Moskala, który współpracował z nim już przy okazji swojego pierwszego podejścia do pracy w obecnym klubie. Niemniej jednak forma Ramireza pozostaje niewiadomą. Niejednokrotnie bywały w przeszłości przypadki piłkarzy, którzy po powrocie do Polski zupełnie nie mogli odnaleźć swojej dyspozycji, którą zachwycali wcześniej swoich kibiców.


ŁKS Łódź
Miejsce: -
Gwiazda: Dani Ramirez
Ostatni mecz: -
Ostatni przeciwko Legii: 2-3 (Puchar Polski, 1/8 finału)

Gdzie obejrzeć?

Spotkanie Legii z ŁKS-em rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30. Transmisję będzie można zobaczyć na Canal+ 4K Ultra, CANAL+ Sport 3 i CANAL+ Sport a także na YouTube Canal+. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.


Przewidywany skład:

Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach.

Przewidywany skład Legii

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.