Carlitos - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Oficjalnie

Carlitos odchodzi z Legii!

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com

Carlitos po roku opuszcza szeregi Legii Warszawa. 33-letni Hiszpan rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Nowym przystankiem Carlitosa będzie grecki klub PAS Lamia.



Głównym priorytetem letniego okienka transferowego przed sezonem 2022/23 było sprowadzenie do klubu napastnika. Pozycja obsadzona była jedynie Maciejem Rosołkiem oraz kontuzjowanym Blazem Kramerem, więc potrzeba była paląca. Gdy pojawił się temat powrotu do drużyny Carlitosa i ostateczne jego ogłoszenie, kibice byli zachwyceni. Pokazała to nawet nasza ankieta, w której aż 66% głosujących opowiedziało się pozytywnie w kwestii tego transferu. W Warszawie dobrze pamiętano jego występy z sezonu 2018/19, w których zdobywając 19 bramek, był czołową postacią drużyny, oraz to, w jakich okolicznościach pożegnał się z klubem. Hiszpan miał niedokończoną misję w barwach "Wojskowych" i chciał ją wypełnić. - Bardzo się cieszę, że udało nam się pozyskać Carlitosa To piłkarz, który doskonale zna Ekstraklasę. Ma znakomitą technikę, świetny zmysł taktyczny i doskonale odnajduje przestrzenie w polu karnym. Testy motoryczne i sprawnościowe potwierdziły, że Carlitos jest w dużo lepszej formie fizycznej niż trzy lata temu, gdy opuszczał nasz klub. To naprawdę imponujące. Teraz może dać dużo więcej Legii - podsycał nadzieje kibiców dyrektor sportowy Legii, Jacek Zieliński.


Fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com

Pierwsze spotkania po powrocie hiszpańskiego snajpera zdecydowanie zaspokoiły oczekiwania fanów. Napastnik zdobył zwycięską bramkę w ligowym spotkaniu ze Stalą Mielec oraz ustrzelił dublet w pucharowym meczu z Bruk-Betem Termalika Nieciecza, który zapewnił Legii awans do 1/16 Pucharu Polski. - Myślę, że to mój najlepszy moment w karierze, dlatego zdecydowałem się tu wrócić. Legia to dla mnie coś więcej niż klub. Ten klub dał mi wszystko w moim życiu - mówił po spotkaniu w Mielcu Hiszpan. Wydawało się więc, że stary dobry Carlitos, przy współpracy z Josue, będzie głównym dowodzącym w walce o wymarzone cele. Hiszpan jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei, coś się zacięło. Cały czas dostawał szanse w pierwszym składzie, ale brakowało wszystkiego - skuteczności, pomysłowości, udanych dryblingów. Widać było też po nim, że jednak nie jest to jego najlepszy moment w karierze, wyglądał na podłamanego, rzadziej się uśmiechał. Dodatkowo nękały go liczne urazy, jak wiele problemów mięśniowych czy złamana ręka, co również nie pozwalało mu wrócić do odpowiedniej dyspozycji.


Fot. Woytek / Legionisci.com

"Carlitos przy Łazienkowskiej na pewno wspominany jest z wielkim sentymentem. Na sentymencie jednak nie da się daleko zajechać. Gra Hiszpana jest daleka od idealnej, nie przypomina niczego. Patrząc na wiek zawodnika, dyspozycję i moc rywalizacji w ofensywie, wydaje się, że napastnik ma bardzo małe szanse na miejsce składzie w przyszłym sezonie. Jego notowania u trenera drastycznie spadły. Okres przygotowawczy to będzie ostatnia szansa dla Carlitosa na udowodnienie swojej wartości, o ile w ogóle taką szansę dostanie." - tak opisaliśmy Hiszpana w naszym podsumowaniu sezonowych transferów Legii. Od tamtego tekstu sytuacja napastnika w klubie nie zmieniła się, a może nawet pogorszyła, ponieważ mimo występów w okresie przygotowawczym, nie łapał się on nawet do kadry na spotkania rozpoczynające nowy sezon. Jedynym wyjściem dla Carlitosa musiało być poszukanie nowego pracodawcy. Ostatecznie napastnik porozumiał się z PAS Lamia.

Co zapamiętamy z powrotu Carlitosa do Legii? Na pewno Hiszpan zrobił sporo, by powrócić do klubu. Starał się i oddawał serce dla drużyny, ale jego umiejętności nie były już wystarczające. Mimo wszystko walczył jednak o pierwszy skład i szybko się nie poddawał. Oddanie Legii pokazuje również to, że gdy nie było już dla niego miejsca w klubie, to nie robił scen i nie chciał obciążać klubu, a wziął się do roboty i poszukał nowego wyzwania. Dodatkowym plusem był jego wkład w zdobycie Pucharu Polski, ponieważ w 4 spotkaniach napastnik dwukrotnie trafiał do siatki rywali i tyle samo razy asystował. Na pewno ani Carlitos, ani kibice nie tak wyobrażali sobie ponowny pobyt Hiszpana w klubie i chyba już mało kto zatęskni za jego piłkarskimi umiejętnościami.

Podsumowanie Carlitosa w Legii

Numer zawodnika - 19
Mecze - 78 (25)
Gole - 25 (4)
Asysty - 11 (4)
Debiut - SPP: Legia Warszawa 2-3 Arka Gdynia 14.07.2018 (Legia Warszawa 2-2 Górnik Zabrze 19.08.2022)
Ostatni mecz - Lechia Gdańsk 1-0 Legia Warszawa 20.05.2023
Tytuły zdobyte w Legii - 2 (Mistrzostwo Polski 2019/20, Puchar Polski 2022/23)
Liczba przyznanych - 24 (5)
Liczba przyznanych - 26 (12)

W nawiasach liczby po powrocie do klubu


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.