fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Wszystko albo nic!

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Nadszedł czas ostatecznego rozwiązania. W czwartek na własnym stadionie Legia podejmie FC Midtjylland w rewanżowym spotkaniu ostatniej rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy. Przed tygodniem "Wojskowi" przywieźli z Danii remis. Aby zagrać na jesieni w fazie grupowej europejskich pucharów muszą po prostu dziś wygrać!

KURSY NA LEGIA - MIDTJYLLAND
FORTUNA:



Sytuacja kadrowa przed starciem z duńskim zespołem jest dobra. W ostatnich treningach wzięli udział wszyscy zawodnicy, którzy w tym sezonie grają regularnie. Do zajęć dołączył także Steve Kapuadi, który w niedalekiej przyszłości może okazać się ważnym ogniwem defensywy, ale w czwartek na pewno nie zagra. Dobrą informacją dla Kosty Runjaicia jest również fakt, że nikt nie będzie pauzował w czwartek za żółte kartki. Obowiązujące przepisy UEFA okazały się łaskawe dla Bartosza Slisza, który w obecnych rozgrywkach zobaczył już wprawdzie trzy napomnienia, ale zgodnie z regulaminem, jedna z kartek została anulowana po zakończeniu 3. rundy eliminacyjnej.

Najważniejsza defensywa

Po pierwszym meczu z Midtjylland Legia miała tydzień przerwy. Spotkanie z Pogonią w Szczecinie zostało przeniesione, co było dobrą decyzją, gdyż dało możliwość regeneracji przed rewanżem. W trakcie ostatnich dni legioniści skupiali się na poprawie elementów, które zawodziły ostatnim razem. Mowa tutaj przede wszystkim o obronie stałych fragmentów gry. To właśnie po nich Duńczycy stwarzali największe zagrożenie.

Cieszyć może natomiast fakt, że legioniści jak na razie nie przejawiają dużych słabości w ofensywie. Można jedynie przyczepić się czasami do ich skuteczności pod bramką przeciwnika, jednak najważniejszym wydaje się fakt, że potrafią stworzyć sobie sytuacje bramkowe. W poprzednich latach wielokrotnie byliśmy świadkami sytuacji, gdy to właśnie w tym aspekcie najbardziej kulała ofensywa "Wojskowych".

- Potrzebujemy jutro mocnej defensywy. Musimy być zwarci we wszystkich strefach. Mamy do czynienia z dobrze kontrującym przeciwnikiem. (...) Będziemy grać jeszcze bardziej energetycznie i będziemy skoncentrowani. Musimy unikać tego, żeby mieli więcej gry ze stałych fragmentów, musimy na to uważać. Chcemy dobrze wypaść w defensywie i nie dawać im szans na kontry - powiedział Runjaić na konferencji prasowej.

- Nie było łatwo w Danii doprowadzić do wyrównania, a mogliśmy nawet szczęśliwie wyjść na prowadzenie. Wiemy, że potrzebne jest trochę koncentracji przy stałych fragmentach gry. Doszukuję się zawsze pozytywów i myślę, że mimo iż tracimy "łatwe" bramki, to w tym meczu poradzimy sobie - dodaje z kolei Wszołek.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Porażka w weekend

W przeciwieństwie do Legii, drużyna FC Midtjylland rozegrała w weekend mecz ligowy. O jego przebiegu piłkarze z Herning chcieliby jednak jak najszybciej zapomnieć, przegrali bowiem aż 0-3. Trzeba jednak zaznaczyć, że grali liderem tabeli - FC Nordsjælland. Midtjylland dwa gole straciło po przerwie, a więc dokładnie tak samo jak to miało miejsce przeciwko Legii.

Do Warszawy gracze dowodzeni przez Thomasa Thomasberga przyjadą zmotywowani, ale świadomi własnych słabości. Wyjazdowe starcia w europejskich pucharach w ich wykonaniu wyglądają ostatnio wyjątkowo słabo. Na dziewięć ostatnich meczów klub z Herning poniósł sześć porażek i zainkasował trzy remisy. Ani razu nie udało mu się wygrać, a przecież tylko wygrana zagwarantuje im udział w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. W tym roku Midtjylland przegrał 1-2 w Luksemburgu z miejscowym Progresem Niedercocn. Z drugiej jednak strony w poprzednim sezonie "Wilki" potrafiły wywalczyć remis na trudnym terenie w Lizbonie, grając ze Sportingiem czy Rotterdamie, rywalizując z Feyenoordem.

Powrót napastnika?

Niewykluczone, że na Łazienkowskiej FC Midtjylland będzie już mogło liczyć na Gue-sung Cho, który nie wystąpił w pierwszym meczu z Legią z powodu kontuzji. Pierwotnie mówiło się o tym, że napastnika w ogóle zabraknie podczas 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, jednak ostatnie prognozy wydają się dla niego być bardziej optymistyczne. Na Koreańczyka bardzo liczą, ponieważ trafił on do duńskiego klubu w lipcu po udanych dla siebie mistrzostwach świata, na których zdobył dwie bramki. O swoich ponadprzeciętnych umiejętnościach przypomniał w poprzedniej rundzie eliminacyjnej przeciwko Omonii Nikozja, kiedy również wpisał się na listę strzelców.

Walka o marzenia i pieniądze

Dla Legii czwartkowy mecz to batalia o pierwszą grę w fazie grupowej europejskich pucharów od sezonu 2021/22. Wówczas Legia zajęła czwarte miejsce w grupie, rywalizując ze Spartakiem Moskwa, Leicester City oraz SSC Napoli. Potencjalny awans to zastrzyk gotówki - dokładnie 2,94 mln euro, a do tego dodatkowe dochody za dni meczowe oraz sprzedane bilety. Co więcej, to szansa na wypromowanie się na arenie europejskiej dla wszystkich zawodników, co również może mieć duże znaczenie w dalszej części sezonu, a ponadto niezapomniane wyjazdy oraz emocje dla wszystkich kibiców. To wszystko przed nami, ale warunek jest jeden - w rywalizacji z Midtjylland trzeba okazać się lepszym.

Gdzie obejrzeć?

Spotkanie Legii z FC Midtjylland rozpocznie się w czwartek o godzinie 21:00. Transmisję będzie można zobaczyć na TVP Sport, stronie internetowej www.sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Przewidywany skład

Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz od w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.

Przewidywany skład

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.