Bartosz Slisz - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Slisz: Mecz nie był przyjemny do oglądania

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com, Canal +

- To spotkanie nie było zbytnio fajne do oglądania. W pierwszej połowie było dużo długich piłek, mało rozgrywania z obu stron. W drugiej części mieliśmy swoje sytuacje, ale jak się ich nie wykorzystuje, to za chwilę się niestety dostaje bramkę. Pech Rafała Augustyniaka, bo nie był już w stanie wybić piłki i trafił do własnej bramki. Bardzo boli ta porażka, bo nie do końca na nią zasługiwaliśmy, ale na pewno ten mecz nie był dobry w naszym wykonaniu - powiedział po spotkaniu z Rakowem Częstochowa pomocnik Legii, Bartosz Slisz.



- Fizycznie czułem się dziś bardzo dobrze. Gorzej czułem się w tym czwartkowym meczu w LKE. Dziś było u mnie ok., ale nie wiem jak reszta, bo nie rozmawialiśmy jeszcze o tym. Kilku zawodników może mieć już mniej sił w nogach, zmęczenie może się pojawiać, bo natłok spotkań jest duży. Raków jednak też gra dużo spotkań, więc nie możemy mieć żadnego wytłumaczenia.

- Jest nowy selekcjoner naszej kadry, więc są również nowe nadzieje. Liczę, że dostanę swoją szansę i będę mógł pokazać co potrafię. Wydaje mi się, że udowadniam w tym sezonie i również w poprzednim, że potrafię grać i czekam na szansę. Dotychczas rozegrałem dwa mecze, w tym tylko 15 minut z Niemcami, więc to był bardziej trening biegowy, bieganie za piłką. Mam nadzieję, że ta szansa przyjdzie i ją wykorzystam.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.