Rafał Wolski - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Wolski: Kontrolowaliśmy mecz, ale nie udało się nic wcisnąć

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com, Canal +

- Było widać, że przeważamy, szczególnie w drugiej połowie. W pierwszej części nie mieliśmy zbyt dużo sytuacji, poza Edim Semedo, który wyszedł sam na sam i przestrzelił. Legia zdobyła bramkę z rzutu karnego, cofnęła się i czekała na kontrataki. My kontrolowaliśmy przebieg spotkania po tym golu. Szkoda tylko, że nie udało nam się nic wcisnąć - powiedział po porażce z Legią pomocnik Radomiaka Radom, Rafał Wolski.



- Ciężko mi mówić o sytuacji, po której dostałem żółtą kartkę za symulowanie. Nie widziałem jeszcze powtórek, a w meczu są to ułamki sekund. Ja poczułem kontakt, szarpnięcie. Nie wiem jak to wyglądało na nagraniach, ale na boisku czułem, że zawodnik Legii szarpnął mnie za ramię, upadłem, bo czułem, że jestem w polu karnym i chciałem wykorzystać tę sytuację. Gdybym nie czuł kontaktu, to byłem już w polu karnym i gdybym nie został delikatnie szarpnięty, to ta sytuacja mogła skończyć się dla Legii groźnie.

- Wcześniejsza zmiana była podyktowana incydentem z początku meczu. Starłem się z jednym z legionistów, on trochę przebiegł się po mnie, nadepnął mi na łydkę. W dalszej części meczu opuchlizna i ból były coraz większe i czułem mocny dyskomfort, przez co poprosiłem o zmianę.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.