Marcel Ponitka zagrał świetne spotkanie przeciwko Czarnym - fot. Bodziach
REKLAMA

Koszykówka

Legia Warszawa 94-84 Czarni Słupsk

Redakcja, źródło: Legionisci.com

W meczu 18. kolejki PLK Legia Warszawa wygrała z Czarnymi Słupsk 94-84. Kolejne spotkanie legioniści rozegrają 24 stycznia w FIBA Europe Cup z Bahcesehir Koleji SK. W lidze 28 stycznia zmierzą się ze Spójnią Stargard. W ostatniej akcji meczu poważnej kontuzji doznał młody rozgrywający Legii i lider zespołu U-19, Filip Maciejewski - legionista przebywał na parkiecie zaledwie pięć sekund, a po dynamicznej akcji, w której jego lay-up zablokował Szymon Wójcik, Filip musiał opuścić parkiet. Badania wykazały, że zawodnik zerwał więzadła krzyżowe i czeka go długa przerwa w grze. W trakcie spotkania złamania nadgarstka nabawił się środkowy Czarnych - Paweł Leończyk - zawodnika czekają ok. dwa miesiące przerwy.

Fotoreportaż z meczu - 50 zdjęć Joanny Bydler



Pierwszą kwartę z impetem rozpoczęli gospodarze, którzy po około czterech minutach gry prowadzili wyraźnie, w stosunku 10:0. Co ciekawe, w tym fragmencie kwarty Legia miała nie tylko wysoką przewagę, ale także zero fauli na koncie przy trzech przewinieniach gości. Po rzucie Sobina Legia prowadziła już 12:0. Chwilę potem Czarni zdobyli swoje pierwsze punkty w tym spotkaniu – rzutem za trzy popisał się Macio Teague. W kolejnych minutach Legia kontrolowała sytuację na parkiecie, tym bardziej że koszykarze ze Słupska wykorzystali limit fauli (przy zerze po stronie gospodarzy). Na cztery minuty przed końcem po celnej trójce Vitala było już 20:3 dla Legii. Po chwili przewaga urosła do ponad dwudziestu punktów. W końcówce Czarni odrobili część strat, ale ostatecznie po pierwszej odsłonie meczu to Legia prowadziła 29 do 13.

Początek drugiej kwarty przyniósł nieco bardziej wyrównaną grę. Po dwóch minutach legioniści prowadzili 33 do 18. Niedługo potem efektowną celną trójką popisał się Kolenda, powiększając przewagę swojej drużyny. W kolejnych fragmentach spotkania trwał festiwal trójek. Najpierw Teague dla Słupska, potem Ponitka dla warszawiaków, a kilkanaście sekund później Vital. W połowie kwarty Legia prowadziła 47:21. W końcówce Czarni starali się zmienić sytuację, ale warszawiacy dalej przeważali. Minutę przed końcem za trzy trafił Holman. Chwilę potem efektownym wsadem popisał się Szymon Wójcik ze słupskiego zespołu. Tę kwartę także wygrali gospodarze – 28 do 22. Wynik do przerwy – 57:35 dla legionistów.

Druga połowa rozpoczęła się od pokazu dobrej gry defensywnej ze strony obu drużyn. Szczególnie efektownym blokiem popisał się Holman, powstrzymując Griciunasa. W początkowej fazie kwarty nie padało wiele punktów. Siedem minut przed końcem Legia prowadziła 61 do 37. Choć w kolejnych fragmentach gracze ze Słupska zanotowali lepszy okres gry, utrzymywała się dwudziestopunktowa przewaga gospodarzy. Na cztery minuty przed końcem Legia prowadziła 64 do 46, od kilku chwil nie zdobywając punktów, co sprawiło, że po raz pierwszy w tym meczu o czas poprosił trener legionistów, Wojciech Kamiński. Po wznowieniu Legia powiększyła przewagę. Na około minutę przed końcem po ataku Czarnych blokiem popisał się Dariusz Wyka, a po efektownej kontrze piłkę w koszu umieścił Ponitka i było 72 do 49. W samej końcówce Czarni trafili za trzy i rzutem na taśmę wygrali tę kwartę jednym puntem.

Na ostatnią odsłonę Legia wychodziła z wysokim dziewiętnastopunktowym prowadzeniem. Po efektownym haku w wykonaniu Sobina Legia zdobyła swój osiemdziesiąty punkt i miała 24 oczka przewagi nad rywalami. W kolejnych minutach nie brakowało ostrej gry, a w połowie kwarty warszawiacy wykorzystali limit fauli przy zaledwie jednym przewinieniu słupszczan. Pomimo tego Legia wciąż pewnie prowadziła – dokładnie pięć minut przed końcem meczu na tablicy widniał wynik 89:66 dla stołecznej ekipy. Minutę później celne trójki dla swoich zespołów rzucili Holman i Michalak. Końcowe fragmenty nie przyniosły już diametralnej zmiany obrazu gry. Choć Czarni odrobili część strat, Legia kontrolowała sytuację. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 94:84. Najwięcej punktów dla Legii rzucili Ponitka i Vital – po 23. Z kolei Aric Holman zanotował double-double, zdobywając 22 punkty i 10 zbiórek.

PLK: Legia Warszawa 94-84 Czarni Słupsk
kwarty: 29-13, 28-22, 16-17, 21-32

Legia Warszawa: [punkty, (celne za trzy)]
1. Christian Vital - 23, 4/10
42. Marcel Ponitka - 23, 1/1
35. Aric Holman - 22, 3/6
23. Michał Kolenda - 11, 2/5
8. Josip Sobin - 6, 0/0
---
18. Raymond Cowels III - 9, 3/9
4. Marcin Wieluński - 0, 0/1
6. Filip Maciejewski - 0, 0/0
15. Adam Linowski - 0, 0/1
91. Dariusz Wyka - 0, 0/1
14. Grzegorz Kulka -

Czarni Słupsk: [punkty, (celne za trzy)]
31. MaCio Teague - 21, 4/8
23. Michał Michalak - 20, 2/5
15. Benas Griciunas - 7, 0/0
30. Verners Kohs - 4, 0/1
5. Michael Caffey - 0, 0/1
---
1. Bartosz Jankowski - 2, 0/1
8. Donatas Sabeckis - 17, 3/5
10. Szymon Wójcik - 11, 2/5
11. Nikodem Klocek - 0, 0/1
29. Paweł Leończyk - 2, 0/0

Fotoreportaż z meczu - 50 zdjęć Joanny Bydler







fot. Bodziach

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.