Yuri Ribeiro - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Yuri Ribeiro

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com

Statystyki pokazują, że jeżeli w pierwszej jedenastce Legii wychodzi Yuri Ribeiro, to niemal pewne jest, że zespół straci przynajmniej jedną bramkę. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się Portugalczykowi w starciu z Widzewem Łódź.



Wyprowadzenie piłki? Dramat
Portugalski obrońca od dawna ma problem z wyprowadzeniem piłki z własnej strefy obronnej, tak by trafiła do kolegi z zespołu. Potwierdziło się to w meczu przeciwko zespołowi z Łodzi. W 6. minucie miał dużo miejsca, by zagrać do lepiej ustawionego Rafała Augustyniaka, ale uderzył piłką w przeciwnika i od bramki zaczynał Dominik Hładun. W 29. minucie nie był pod presją czasu ani rywala, mógł przyjąć długą piłkę zagraną przez przeciwników, ale wybił ją na aut. Najlepszym przykładem jest jednak sytuacja z 73. minuty gry. Wtedy to przyjął podanie w swojej strefie obronnej, mógł zagrać do jednego z trzech kolegów, ale zamiast tego przeszedł z piłką do linii końcowej i musiał ratować się wybiciem jej na aut. Jeszcze w ostatniej akcji spotkania mógł długim podaniem rozpocząć akcję Legii, ale powalił na murawę zawodnika gospodarzy.

Pilnowanie rywala? Dramat
Oprócz wyprowadzenia piłki, Yuri Ribeiro ma duży problem z grą defensywną i kryciem rywala. Niestety, i to potwierdziło się w spotkaniu z Widzewem. W 15. minucie, zamiast podejść do szarżującego Antoniego Klimka, przyglądał się, jak przeciwnik oddaje strzał, z którym na szczęście poradził sobie Hładun. Kilka minut później po dośrodkowaniu w pole karne Legii strzał oddał Imad Rondić, a Ribeiro nie podszedł do niego z dobrej strony i odpuścił krycie. Nie popisał się również w doliczonym czasie gry, kiedy to razem z Augustyniakiem wyskoczyli do jednego zawodnika, Portugalczyk zagrał przed pole karne, gdzie znajdował się Fran Álvarez, który zapewnił gospodarzom trzy punkty.

Czasem coś wyszło
Oczywiście, czasem coś w grze Ribeiro wychodziło. W 14. minucie źle piłkę podawał Juergen Elitim i w ostatniej chwili Ribeiro naprawił jego błąd. Tuż przed przerwą jeden z piłkarzy Widzewa zagrał górą do Rondicia, ale Portugalczyk dobrze zaasekurował piłkę, po czym został sfaulowany przez rywala. Kilka chwil po tej akcji wślizgiem odebrał piłkę przeciwnikowi i rozpoczął kontrę Legii, ale Josue zbyt mocno zagrał do Pawła Wszołka. Po przerwie zaliczył dwie bardzo dobre interwencje, kiedy wygrał pojedynek główkowy.

Yuri Ribeiro
Minuty: 90
Gole: 0
Asysty: 0
Strzały/celne: -
Liczba podań / celne: 62 / 50
Podania kluczowe: -
Dośrodkowania / celne: -
Dryblingi / udane: -
Dystans: 11.26 km
Sprinty: 11
Odbiory: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (11)

+dodaj komentarz
AAA - 12.03.2024 / 22:51, *.chello.pl

Od momentu odsunięcia Tobiaszai Rosołka najsłabsze ogniwo.
Jak mawiał Czerczesow najsłabsze ogniwo trzeba wyeliminować,więc trenerze zrób to i nie pajacuj z tym Rosołkiem i wywal go natychmiast na trybuny bo w rezerwach szkoda miejsca dla takiego pasożyta

odpowiedz
paroova - 12.03.2024 / 16:46, *.chello.pl

Pierwszy do wywalenia. Grał w Legii na czterech pozycjach i na każdej był ogórkiem.

odpowiedz
Hiszpan - 12.03.2024 / 15:43, *.beskidmedia.pl

Niech już tak portugalska ekipa wyp.... bo kasują $$$ a są słabi z kapitanem na czele. W tym klubie tylko Polak powinien nosić opaskę kapitana na najemnicy za $$$ którzy kochają klub i kraj jak sie zera na koncie zgadzają.

odpowiedz
Mateusz z Gór - 12.03.2024 / 13:23, *.orange.pl

Najważniejsze, że jest lewonożny. W nowoczesnym futbolu, który preferuje Legia lewa noga >umiejętności piłkarskie.

odpowiedz
Piotr Niedek - 13.03.2024 / 00:02, *.t-mobile.pl

@Mateusz z Gór: Na pewno? Baku jest prawonożny, a był wystawiany na lewej stronie, Morishita to samo więc Twoja teoria chyba nie bardzo.

odpowiedz
meter - 12.03.2024 / 11:56, *.tpnet.pl

Jest fatalny.Każda jego decyzja jest błędna..myślę że może on i chce ale po prostu,zwyczajnie nie potrafi.Do objechania przez kazego grajka,myślę,że w szatni rywali jest nakaz gry przez jego strefe bo wiedzą i widzą jakim jest obroncą..

Z innej beczki,utrzymanej w konwencji.Josue.Riberio,Diaz..to portugalczycy,którzy moim zdaniem.stanowia trio najsłabszych naszych graczy.Przy podobnych"wyczynach" któregoś z POalków byłby lincz..Jak długo będziemy zakładać że każdy Portugalczyk umie grać w piłke?Czy tu przypadkiem nie wychodą pokoleniowe kompleksy?Dość tej miernoty przed emerytura na "ciepłych stołkach"..to sa pazie!

odpowiedz
hugon - 12.03.2024 / 10:37, *.tpnet.pl

Na szczęście coraz więcej osób to widzi - to nie jest środkowy obrońca i nigdy nim nie był. Nie odmawiam mu zaangażowania, no ale niestety pod swoją bramką elektryczny, nieuważny, spóźniony.
Jego pozycja to klasyczny lewy obrońca, ewentualnie wahadłowy. Poziom i tak nie na europejskie puchary. W Legii on powinien być solidnym zmiennikiem.

odpowiedz
Spasiony - 12.03.2024 / 11:20, *.orange.pl

@hugon: szkoda że nie widzi ten co w 1-wszej kolejności powinien

odpowiedz
XXXX - 12.03.2024 / 10:05, *.play-internet.pl

Co dwie opcje
-albo go sprzedać i za te pieniądze kupić prawdziwego obrońce do systemu z 3ma obrońcami.
-albo przeniesc go na pozycje za Kuna tam gdzie powienien grac i gdzie był ściągany pierwotnie do Legii.

Generalnie jako obrońca to sie nie nadaje on nie pilnuje swojego zawodnika w polu
jest spuźniony i dlategotebramki wpadaja z jego strony.

Już bardziej widze tam Burcha.
ps gdybym dostał oferte za Kapuadeirgo na kwote 1,5mln EUto bym go odrazu sprzedał bo on nie ma zwrotnisci wogóle.

odpowiedz
Wycior - 12.03.2024 / 16:41, *.t-mobile.pl

@XXXX: Sprzedać? Ribeiro? A kto go kupi? Na szczęście kontrakt ma tylko do czerwca i oby nikt go nie przedłużał…

odpowiedz
Xxxx - 12.03.2024 / 21:27, *.play-internet.pl

@Wycior: Legia ma opcję automatycznego przedłużenia o rok i ja też mam taką nadzieję ze z niej nie skorzysta bo chyba ze przy tym coś zarobi od klubu który go będzie chciał od razu

odpowiedz
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.