Pokonani
Sobotnia konfrontacja legionistów z zespołem SMS Sosnowiec rozpoczęła się z 15-minutowym opóźnieniem wskutek przedłużenia się wcześniejszego hokejowego spotkania.
Na trybunach zjawiło się około 400-450 widzów, co jest niestety liczbą niewspółmiernie małą w porównaniu z poprzednimi spotkaniami hokeistów, podczas których hala „Torwaru II” po prostu pękała w szwach. Jednak ci, którzy przybyli, z całą pewnością nie mogli narzekać na brak emocji. Od początku spotkania „wojskowi” próbowali dorównać kroku gościom z Sosnowca i trzeba przyznać, iż wychodziło im to całkiem nieźle – w pierwszej tercji po bramce Zaleskiego w 12. minucie, udało im się doprowadzić do wyrównania. Później było już niestety nieco gorzej – w wyniku niewielkiej dekoncentracji zawodników, którzy ucieszyli się ze zdobycia punktu, Legia straciła dwie bramki w ciągu niespełna czterdziestu sekund.
Dość podobnie było w pozostałych dwóch częściach meczu. Legioniści starali się, walczyli z sosnowiczanami o krążek bardzo dzielnie i stwarzali sobie co chwilę stuprocentowe sytuacje. To jednak tego dnia nie wystarczyło. Zabrakło zachowania zimnej krwi przy wykańczaniu sytuacji, koncentracji przy szybko przeprowadzanych kontratakach drużyny z Sosnowca oraz bez wątpienia szczęścia, które potrafi odmienić przebieg każdego meczu. Na pocieszenie pozostaje jednak fakt, iż hokeiści zawsze mogą liczyć na doping swoich fanów, którzy mimo iż nie zjawili się dziś w okazałej liczbie, to próbowali swoimi okrzykami dodać „wojskowym” skrzydeł.
Strzały: 32-31
Kary: 24-37
Autor: Hugollek