Liga polska
34. kolejka
200
Warszawa
4.03.2012
13:30
Legia Warszawa
KTH Krynica
Legia Warszawa
5-6
KTH Krynica
24:55 Komorski (Bepierszcz)
27:45 Solon (Bepierszcz, Komorski)
45:27 Wiśniewski (Komorski, Bepierszcz)
52:15 P. Wąsiński (Solon)
57:58 Komorski (K. Szaniawski)
04:10 Pawlik
31:57 Bryła (Karcz, Zabawa M.)
33:58 Pawlik (Zwierz)
55:53 Dubel (Zabawa M.)
55:44 Dubel (Pawlik, Zabawa D.)
63:37 Zieliński (Karcz)
31. Michał Strąk
28. Mateusz Wardecki
19. Rafał Solon
24. Mateusz Bepierszcz
5. Filip Komorski
94. Bryan Świderski
84. Jarosław Grzesik
51. Patryk Pronobis
61. Grzegorz Rostkowski
23. Mateusz Wiśniewski
98. Patryk Wąsiński
9. Karol Szaniawski
7. Maciej Stępski
93. Krzysztof Rostkowski
95. Karol Wąsiński
10. Aleksander Wolski
94. Maciej Marszał
33. Artur Zieliński
55. Maciej Kruczek
91. Michał Karcz
20. Marcin Zabawa
29. Piotr Pach
10. Dawid Kruczek
23. Kamil Pawlik
17. Mateusz Dubel
81. Damian Zabawa
4. Krzysztof Kozak
59. Grzegorz Myjak
89. Dariusz Janowiec
86. Krzysztof Zwierz
19. Marek Bryła
68. Przemysław Bądaruk
Sędzia główny Heltman, Byczkowski, Zień
Relacja

Wywalczyli punkt

Hokeiści Legii przegrali po dogrywce z KS KTH Krynica. Po pierwszej tercji prowadzili goście (po bramce zdobytej z rzutu karnego), podobnie było po drugiej części gry. W ostatnich 20 minutach nasi zawodnicy zdołali jednak doprowadzić do remisu. Zwycięską bramkę dla katehetów zdobył w 63. minucie Artur Zieliński.
Końcówka meczu była niezwykle zacięta - w pewnym momencie na tafli doszło do regularnej bijatyki. Obydwa zespoły otrzymały łącznie aż 90 minut kar, z czego legioniści ponad 60 minut!

10 marca o godz. 15:30 legioniści zagrają ostatnie spotkanie przed własną publicznością. Ich przeciwnikiem będzie HC GKS Katowice. Już teraz zapraszamy do hali Torwaru II.

strzały: 34-55;
kary: 64-26

Pomeczowe wypowiedzi

Zbigniew Stajak (trener Legii): "Kabaret w wykonaniu sędziów był tutaj widoczny, co kompletnie poszarpało grę. Pierwszą tercję graliśmy cały czas w osłabieniu, co się nie zdarzyło nigdy. W trzeciej tercji zaczęła gra troszkę bardziej iść, nawet się to kleiło wszystko – wyszliśmy na prowadzenie. Generalnie liczyłem bardziej na bramkarza, że nam pomoże w tym meczu, ale niestety miał słabszy dzień.

Gramy o zwycięstwa, ale co będzie to nie wiemy. Po to sport jest, po to drużyna gra, żeby zwyciężać, walczyć. Gramy o to, żeby jeszcze dwa mecze wygrać, bo jeszcze mamy mecz z Katowicami i Orlikiem zaległy i chcemy te mecze, przynajmniej dwa, zakończyć sukcesem.

Obecny sezon był bardzo dobry do grudnia, drużyna grała bardzo dobrze – aż ręce układały się do oklasków. Można było kilka książkowych rozegrań już dla potomnych niemalże zostawić. Natomiast już od stycznia, niestety, nie można tego powiedzieć o drużynie. Troszkę jakby stracili motywację, nie wiem, coś jest na pewno ze sferą mentalną nie tak tych zawodników, ponieważ słabsi fizycznie nie są, umiejętności specjalistyczne też nie są problemem, a wręcz są coraz lepsi, ale gra jest tylko momentami taka, jaka była kiedyś."

Co dalej z Legią po sezonie?
- Myślę, że tak, jak co roku. Roztrenowanie, troszeczkę wolnego i zaczynamy. Tak gdzieś od kwietnia do czerwca będzie przygotowanie ogólnorozwojowe, w lipcu wolne, a w sierpniu znowu zaczniemy przygodę do nowego sezonu.

Josef Dobosz (trener KTH Krynica): "Mieliśmy wczoraj bardzo ciężki mecz, wygraliśmy w Katowicach. Wcześnie rano, o 5, musieliśmy wstać, a o 6 wyjeżdżaliśmy już do Warszawy. Dla nas mecze wyjazdowe są zawsze trudne. Troszkę się chłopaki rozgrywali, ale potrafią grać w hokej.
Szkoda, że nie utrzymaliśmy prowadzenia, które mieliśmy jeszcze 2 minuty przed końcem, prowadziliśmy 5-4. Szkoda, że nie utrzymaliśmy tego do końca, ale 2 punkty też są dobre. Myślę, że możemy być zadowoleni, że wygraliśmy tutaj w dogrywce. Mamy jeszcze dwa mecze w domu. Zobaczymy jeszcze jak skończymy sezon."


Autor: hokej.net

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.