Michał Świderski - fot. Hagi
REKLAMA

Podsumowanie sezonu: Michał Świderski

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Michał Świderski chociaż zagrał w większości meczów minionego sezonu, sam nie jest zawodolony ze swojej postawy na przestrzeni całych rozgrywek. Sezon rozpoczął od przesiedzenia całego spotkania na ławce w Jaworznie, a zakończył w pierwszej piątce w trzecim finałowym meczu o awans w tym samym mieście. I choć w decydującym pojedynku grał nieźle, szczególnie pod względem skuteczności, po meczu nie był w stanie powstrzymać łez.

"Świder" to twardziel, walczak i gość, który mocno przeżywa wszystkie niepowodzenia drużyny. Po wyjazdowej klęsce w Rzeszowie, był strasznie wkurzony... Efektem tego był bardzo dobry występ przeciwko Wiśle. Podobnie było po wysokiej porażce w pierwszym finałowym meczu w Jaworznie. Już trzy dni później Świderski, chociaż zagrał tylko 15 minut, miał spory udział w doprowadzeniu do remisu w rywalizacji obu drużyn.

Na początku sezonu "Świder" grał bardzo mało - kolejno 0, 8, 12 i 11 minut. Nie ukrywał niezadowolenia, ale zareagował prawidłowo. Gdy trenerzy dali mu więcej czasu na parkiecie (w wyjazdowym spotkaniu z Turem), odwdzięczył się bardzo dobrą grą na wysokiej skuteczności (22 punkty, w tym 4/6 za 3).

Tur zresztą okazał się jedną z drużyn, która wyraźnie leżała naszemu rzucającemu. W rewanżu na Bemowie zdobył 18 punktów i były to chyba, może oprócz występów w Krakowie z Wisłą i drugiego finałowego meczu z MCKiS, najlepsze zawody w wykonaniu legionisty.

Biorąc pod uwagę suche statystyki, do jego skuteczności nie można się za bardzo przyczepić. Jako jeden z niewielu spudłował tylko 2 osobiste (fakt, że wykonywał ich niewiele), zanotował stosunkowo niewiele strat (29, przy 16 przechwytach). Mimo wszystko czegoś brakowało, żeby był to dobry sezon w wykonaniu Świderskiego. Wydaje się, że w niektórych spotkaniach, kiedy rzut mu wyraźnie siedział, powinien oddawać ich więcej. Zazwyczaj jednak po dobrej serii w danym spotkaniu i jednym pudle, był sadzany na ławce... co bardzo denerwowało zawodnika. Swojej złości nie był w stanie ukryć, ciskając butelkami, bidonem, czy co tam było pod ręką po ścianach hali.

Wydaje się, że Świderskiemu przydałoby się większe zaufanie ze strony trenerów, o czym sam wielokrotnie mówił nam w rozmowach na temat jego występów w poprzednich klubach. "Świder" możliwości na pewno ma o wiele większe niż pokazał w ostatnim sezonie i warto wykrzesać z tego ambitnego zawodnika wszystko co najlepsze.

Liczba meczów: 25
Punkty: 175
Asysty: 27
Przechwyty: 16
Straty: 29
Faule: 38
Bloki: 0
Zbiórki (atak/obrona/suma): 6/15/21
Skuteczność za 2 punkty: 44/102
Skuteczność za 3 punkty: 25/73
Skuteczność za 1 punkt: 12/14
Czas gry: 400:30

Podsumowanie sezonu: Piotr Nawrot
Podsumowanie sezonu: Tomasz Jaremkiewicz
Podsumowanie sezonu: Michał Wojtyński
Podsumowanie sezonu: Patryk Nowerski
Podsumowanie sezonu: Marcin Nędzi
Podsumowanie sezonu: Rafał Holnicki

















fot. Legionisci.com

przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.