Wdowczyk: Jeśli będzie trzeba, odejdę
źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna
"W czwartek odbyłem telekonferencję z właścicielami Legii w wąskim gronie. Na piątkowym treningu poinformuję piłkarzy o sankcjach związanych z kompromitującą postawą w Sanoku. (...)Niech piłkarze myślą o tym, że grają dla siebie, swoich rodzin, ludzi, którzy przychodzą na stadion i jeżdżą po 500 km za zespołem, a nie dla mnie. Nie dziwię się, że są rozgoryczeni. (...)Jestem ambitnym facetem. Jeśli ktoś powie, że dla dobra Legii potrzebna jest zmiana trenera, że zespół będzie wtedy grał lepiej – podniosę rękę i powiem – w porządku, ja dziękuję." - mówi Dariusz Wdowczyk. Czytaj wywiad