REKLAMA

Legioniści w Koronie

źródło: Korona Media Team (korona-kielce.pl) - Wiadomość archiwalna

W zespole Kolportera Korony jest obecnie aż 5 byłych Legionistów! Żaden z nich nie wspomina jednak przygody z warszawskim klubem zbyt miło. "Nie dano mi szansy" – mówią zgodnie Paweł Golański i Mariusz Zganiacz, obecni reprezentanci Polski. Zganiacz kilka lat temu ogłoszony został najzdolniejszych piłkarzem młodego pokolenia. "Na pewno miało to pewien wpływ na moją dyspozycję" – nie ukrywa pomocnik. "Do Warszawy trafiłem jako nieopierzony junior, bez żadnego doświadczenia i ogrania" – dodaje szczerze.
Ale znaleziono lek na te problemy – "Zgani" został wypożyczony do Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. "To był bardzo dobry ruch. Pograłem w podwarszawskim klubie przez sezon i nabrałem pewności siebie" – przekonuje. Ale gdy wrócił do Legii, tam nie było już dla niego miejsca. "Trener Dariusz Kubicki jasno postawił sprawę – nie miałem żadnych szans na grę... Na szczęście z ofertą przyszła Odra" – opowiada Zganiacz, który z Wodzisławia trafił później bezpośrednio już do Kielc.

Bardzo podobnie wyglądała sytuacja z Golańskim. "Miałem 19 lat, gdy znalazłem się w Legii. Zostałem na rok wypożyczony z ŁKS" – mówi obrońca Kolportera Korony. "Golo" był w Warszawie za czasów Dragomira Okuki. "Ten trener po prostu nie stawiał na młodych zawodników i szansa przebicia się była żadna. Na domiar złego szybko doznałem kontuzji i w rezultacie po pół roku wróciłem do Łodzi" – opowiada Golański. Choć Paweł przyznaje, że pobyt w stolicy był nieudany, to widzi też jego plusy. "Mogłem na treningach podpatrywać takie firmy jak Jacek Zielinski czy Marek Jóźwiak. Wiele się od nich nauczyłem" – przyznaje.

Mimo że obaj powinni mieć coś do udowodnienia, twierdzą, że tak nie jest. "To zamknięty rozdział. Dla mnie nie liczy się porażka Legii, a zwycięstwo Korony" – przekonuje Zganiacz. "Zagram tak, jak zawsze. A zwycięstwo nad Legią samo w sobie dwa razy bardziej cieszy – nie tylko byłego legionistę, ale też każdego zwykłego piłkarza" – dodaje Golański.

Pozostali ex-legioniści w Koronie to Sławomir Rutka, Łukasz Załuska i Veselin Djoković. Najwięcej o obecnej Legii wie ten ostatni.

Załuska był w składzie Legii, ale grał tylko w rezerwach. W pierwszej lidze z "eLką" na koszulce nie zagrał ani razu. Lepszą statystykę ma Rutka, który łącznie w Warszawie przebywał łącznie rok. W tym czasie wystąpił w 8 meczach.

Zganiacz, Golański i Djoković najprawdopodobniej wybiegną w sobotę w pierwszym składzie Korony. Kiedyś niechciani przez Legię, dziś są najsilniejszymi punktami drużyny Korony. Taki stan rzeczy potwierdzają w każdym meczu.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.