REKLAMA

Trzeciak: Nowy trener ma dać zwycięstwa

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

„Nawet przez chwilę nie myślałem, żeby zająć miejsce po Dariuszu Wdowczyku. W tej chwili jestem skoncentrowany na tym, by jak najlepiej skończyć tą rundę. Na mówienie o ewentualnych zmianach, rewolucjach i roszadach kadrowych przyjdzie czas po zakończeniu rozgrywek. Na razie nie myślimy o sprowadzaniu nowych zawodników. Koncentrujemy się na jak najlepszym dokończeniu obecnego sezonu. Przed nowym trenerem stoi zadanie zdobycia jak największej liczby punktów i zakwalifikowanie się przynajmniej do Pucharu Intertoto” - mówi Mirosław Trzeciak.
Dyrektor ds. Rozwoju Sportowego jest jednym z pracowników KP Legia, którzy uzasadniali przyczyny zastąpienia Dariusza Wdowczyka Jackiem Zielińskim. „Uzasadnienie jest proste. Nie chcieliśmy robić rewolucji zatrudniając kogoś z zewnątrz. Jacek jest legionistą i doskonale zna drużynę. Od lat jest związany z klubem i nikt tak jak on nie zna piłkarzy. W tej chwili ta opcja jest zdecydowanie najlepsza” - tłumaczy Trzeciak.

Sam nie widzi też powodów do nazywania Zielińskiego tymczasowym trenerem. „Nie można mówić o żadnej tymczasowości, bo w piłce taki termin po prostu nie istnieje. Nowy trener ma nam wygrać wszystkie mecze do końca rundy, a nie być tymczasowym pracownikiem. Nie o to przecież w piłce chodzi. Celem jest to, żeby było lepiej. Żeby Legia wygrała najbliższy mecz z Arką a potem kolejny i kolejny. Czekamy na rozpoczęcie pozytywnej passy, która przełamie tą zła, która towarzyszy nam od początku rundy rewanżowej. Dlatego nie możemy mówić, że trener Zieliński jest wyborem mniejszego zła. To trener, który ma dać nam zwycięstwa” - wyjaśnia dyrektor Trzeciak.




fot. Adam Polak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.