W wyskoku Wojciech Skaba - fot. Adam Polak
REKLAMA

Poskakali w słońcu

Tomek Janus i turi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Przy prażącym słońcu przeprowadzili legioniści czwartkowy trening. Ten przez długi czas prowadzony był przez trenera Ryszarda Szula. Gromkie „Pach! Pach! Pach!” wielokrotnie rozbrzmiewało więc nad bocznym boiskiem przy ulicy Łazienkowskiej. Największą popularnością podczas ćwiczeń cieszyła się zaś przenośna lodówka turystyczna, w której schowane były zimne napoje dla zawodników.
Zajęcia rozpoczęły się od skakania przez płotki. Ponieważ fantazja trenera Szula chyba nie zna granic, skakano w różnorakich kombinacjach i na różne sposoby. Potem przyszedł czas na... sanki. Choć temperatura nijak przypominała zimową, trener „Sztanga” nakazał zawodnikom założenie gumowych uprzęży. Do ich końców przyczepione były zaś specjalne saneczki, które obciążał ciężarek. Po trawie sunęły więc metalowe płozy i brakowało tylko śniegu. Kilka powtórzeń i zawodnicy zostali zwolnieni z gumowych lejców. Na murawę powędrowały zaś piłki i rozpoczęła się przyjemniejsza część treningu.

W zajęciach wziął udział także nowy bramkarz. Jest nim wychowanek Rakowa Częstochowa, Piotr Węzik. 18-letni golkiper pojawił się na treningu dzięki Jackowi Magierze. Nie wiadomo jednak czy Legia skorzysta z usług młodego gracza. „Nie wiem co będzie ze mną dalej. Dopiero to ustalimy. Możliwe, że pojawię się na treningu jutro, ale może moja przygoda z Legią skończy się już dziś” - mówi zawodnik.
"Chciałem żeby Krzysztof Dowhań przyjrzał się temu zawodnikowi podczas indywidualnych zajęć" - dodał Jacek Magiera.















fot. Adam Polak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.