REKLAMA

Mecz z Legią ważniejszy od ślubu

źródło: Gazeta Wyborcza Katowice - Wiadomość archiwalna

Po zwycięskim meczu z Polonią Bytom, pierwszym w sezonie, w Sosnowcu wróciła wiara, że jeszcze nie wszystko stracone.

- Wybrzmiał ostatni gwizdek spotkania z Polonią i już zacząłem myśleć o taktyce na Legię. Nie jesteśmy bez szans - zapewnia trener Jerzy Kowalik.
Pisaliśmy już o dylematach szkoleniowca, który w sobotę musi wybierać pomiędzy piłką a ślubem brata. Działacze stwierdzili, że obowiązki wynikające z kontraktu są ważniejsze. - W październiku sytuacja się powtórzy, bo w dniu meczu z Koroną ślub bierze córka trenera. Wtedy ojca na ślubie na pewno nie zabraknie - uśmiecha się Leszek Baczyński, prezes klubu.

W Sosnowcu zanosi się na kolejne roszady w składzie. Według prezesa Baczyńskiego, w poniedziałek z klubem może pożegnać się trzech, czterech piłkarzy. - Decyzję podejmie sztab szkoleniowy. Wystarczy spojrzeć na kadrę, żeby się zorientować, że nie wszyscy grają - tłumaczy Baczyński. Działacze mówią nieoficjalnie, że największym obciążeniem dla budżetu są gracze kontuzjowani. Wskazują na Huberta Kościukiewicza, Hadisa Zubanovicia i Jacka Paczkowskiego. Zaraz dodają też, że wszyscy maja ważne kontrakty. W klubie myślą też o wzmocnieniach. Nic nie wyjdzie z testów pomocnika z Ghany, który nie zdąży załatwić formalności (brak zaproszenia), by przyjechać do Sosnowca przed 31 sierpnia (koniec okienka transferowego). Pisaliśmy już, że trenerowi zaproponowano transfer Piotra Klepczarka (GKS Bełchatów) - tyle że ten dopiero wraca do zdrowia po kontuzji.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.