Urban: Zagłębie zagra pod presją

Przed meczem z Zagłębiem Lubin trener Jan Urban ma już w głowie plan na najbliższe spotkanie. „Prawdopodobnie zagramy w ustawieniu podobnym do meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Tym razem to stałe fragmenty gry, zarówno w ofensywie i defensywie, będą miały kluczowe znaczenie. W Lubinie mają przecież Macieja Iwańskiego, który jest groźny w takich sytuacjach. Ale to chyba wie chyba każdy w Polsce” - mówi trener Legii.
Mimo kompletu zwycięstw na początek sezonu, media wciąż spekulują o postawie Legii. „Wiem, że wszyscy czekają na prawdziwy sprawdzian naszej formy. Zagłębie to mistrz Polski i wiemy, że będzie ciężko. Do tej pory mieliśmy trudne i łatwe mecze. Jedziemy jednak do Lubina grać to, co graliśmy do tej pory. Chcemy podtrzymać naszą passę. Jeżeli się nam to nie uda, nie będzie jednak dramatu. Przed sezonem 15 pkt w 6 meczach brałbym w ciemno. Jeżeli przegramy to nic wielkiego się nie stanie. Myślę więc, że to Lubin jest pod presją” - wyjaśnia szkoleniowiec Wojskowych.

„Zagłębie jest zespołem znanym dla nas. Wielu naszych piłkarzy grało w maju w meczu o mistrzostwo z nimi. Legia grała wówczas nieźle i nie widzę konieczności, żeby oglądać dodatkowe mecze Lubina” - mówi Urban, wracając także do meczu z Zagłębiem Sosnowiec. „Nie pokazywałem piłkarzom ich błędów z meczu z Sosnowcem. Już w przerwie przyznali się do nich i wiedzieli co źle zrobili. Nie muszę więc powtarzać im, że źle kryli i popełniali błędy. Zawodnicy nie bali się przyznać, że pogubili się w tych akcjach” - dodaje szkoleniowiec Legii.

Urban jest także pewny, że poprzednie dwie wygrane lubinian, nie będą miały większego znaczenia. „Nie wracamy do tych meczów z Lubinem. Mamy nowy sezon i nowych graczy. Nie ma co rozpamiętywać przeszłości. Piłkarzy bolało, że ktoś celebruje mistrzostwo na stadionie Legii. To boli bardziej niż sam wynik. Tamten mecz nie będzie miał jednak wpływu na jutrzejsze spotkanie” - kończy trener Wojskowych.