Zieliński: To Wdowczyk rozsiewa plotki
źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna
"Nasza współpraca od początku nie układała się dobrze. Byłem chętny i gotowy do wykonywania powierzonych mi zadań, których... nie dostawałem. Czułem się jak piąte koło u wozu. Darek odsuwał mnie od współprowadzenia drużyny. Gdy zdobyliśmy mistrzostwo Polski, pierwszy wystawiał pierś do orderów. Gdy przegrywaliśmy, gdy atmosfera w zespole była fatalna, Darek szukał ofiar. On identyfikował się tylko z sukcesami. Z porażkami nigdy. A z piłkarzami rozmawiałem zawsze i chętnie. Więcej niż on." - mówi w wywiadzie dla Życia Warszawy Jacek Zieliński. Czytaj wywiad