Zieliński: Legia narobiła bigosu

Wystarczyło siedem meczów i Legia ma już osiem punktów przewagi nad Koroną Kielce. Jeżeli Wojskowi wywiozą z kielecczyzny komplet oczek, dystans wzrośnie do jeszcze większych rozmiarów. „Straty do Legii w ogóle mnie nie interesują. Cel mojej drużyny to miejsce na podium na zakończenie ligi. O pierwszą trójkę bije się jednak tak dużo drużyn, że nie będzie to łatwe zadanie. Dlatego musimy wygrywać z każdym” – zapowiada Jacek Zieliński.
„Zielek” jest pod wrażeniem serii siedmiu zwycięstw Legii. Uważa jednak, że jego drużyna jest w stanie ją przerwać. „U siebie zawsze gramy dużo lepiej niż na wyjazdach. Legia wygrała siedem spotkań z rzędu i na pewno nie będzie to łatwy pojedynek. Nie zmienia to jednak faktu, że liczę na komplet punktów” – uważa trener Korony.

Doskonały początek rozgrywek ligowych w wykonaniu Legii, jej były zawodnik ocenia w oryginalny sposób. „Legia narobiła wszystkim drużynom z ligi niezłego bigosu. Nazbierała dużo punktów i traci na tym reszta ligi. Nasze wyniki oceniane są przez pryzmat Legii. A w porównaniu z ich kompletem oczek, każdy wypada słabo” – żali się „Zielek”. Zdobycz swojego zespołu ocenia jednak dobrze. „Mogło być jeszcze lepiej, ale w ostatnim meczu Jagiellonia Białystok nastawiła się tylko na obronę. Ich zadowalał jeden punkt. My zaś graliśmy za wolno i nie potrafiliśmy konstruować dobrych ataków pozycyjnych” – wylicza Zieliński.

Zapytany czy Korona nie zagra podobnie do Jagiellonii, zdecydowanie jednak zaprzecza. „Zawsze gramy o trzy punkty. Przecież nie zawsze wygrywa faworyt. I teraz też nie musi tak być” – kończy „Zielek”.