REKLAMA

Wiślacy o meczu z Legią

źródło: wislakrakow.com, Gazeta Wyborcza - Wiadomość archiwalna

Kamil Kosowski: Nie będziemy się składać na nagrodę dla Marka za te wszystkie gole, ale może prezesi coś wymyślą? Potwierdził dziś, że jest niezawodny. To nie był mecz do pierwszej bramki, bo gdyby Giza trafił z czterech metrów, byłby remis. Tytuł mistrza Polski nie zdobywa się w meczach z Legią tylko z drużynami, które o to mistrzostwo nie walczą. Miesiąc temu to my traciliśmy do Legii cztery punkty, teraz mamy osiem przewagi. Dziś było widać, kto w Legii umie grać w piłkę - Roger, Edson, Mucha i jeszcze nieźle spisywał się Giza. Ale warszawianie nie tworzą takiego kolektywu, jak my.
Nie ma jednak co rozmawiać o ich problemach. W piątek powiedziałem, że będzie to mecz najlepszej polskiej drużyny z tą, która najlepszą by być chciała. Nie wymieniłem nazw, specjalnie. Ale dziś nikt nie ma złudzeń, że to Wisła jest najlepsza. Wybiegaliśmy to zwycięstwo, wygraliśmy zasłużenie.

Piotr Brożek: Na pewno Legia była najlepszym przeciwnikiem z jakim dotąd tutaj graliśmy. Udowodniła, że ma potencjał, ale my mamy większy i dlatego wygraliśmy. Mogliśmy wygrać ten mecz 2-0, 3-0, bo mieliśmy ku temu okazje. Legia miała praktycznie tylko jedną groźną sytuację, w której nie strzelił Giza, my cztery, pięć sytuacji.

Rafał Boguski: Miałem sytuację bramkową, ale niestety nie trafiłem w bramkę. Myślę, że mecz ten był dla nas udany. Wygraliśmy z Legią i to bardzo cieszy. Wykorzystaliśmy dzisiaj tylko jedną sytuację, a na szczęście nie straciliśmy bramki i wygraliśmy to spotkanie.

Mariusz Pawełek: Cieszy to, że wygraliśmy kolejny mecz. Spodziewałem się, że Legia stworzy więcej sytuacji, ale też nie miałem mało pracy, cały czas musiałem być skoncentrowany. W poprzednich meczach też było tak, że miałem dwie, trzy, cztery interwencje i to w nich musiałem się wykazać. Już przed tym meczem z Legią trener uczulał nas, że na ten mecz nie musi nas motywować, ale będziemy musieli skoncentrować się także na te kolejne.

Marcin Baszczyński: Cieszę się, że ten mecz zakończył się takim wynikiem. Wróciliśmy do tego stylu, którym próbujemy grać od początku. Spotkaniu towarzyszyła fajna atmosfera. Graliśmy z przeciwnikiem, na którego nie trzeba się dodatkowo mobilizować i koncentrować. Na pewno takie spotkania stwarzają wiele emocji w zawodnikach. Dzisiaj graliśmy fajnie, z polotem i strzeliliśmy bramkę, która dała nam zwycięstwo.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.