Szałachowski będzie grał
W rozegranych dotychczas pięciu meczach sparingowych ani minuty nie rozegrał Sebastian Szałachowski. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że powracający do zdrowia "Szałach" dostanie swoją szansę. "Wszystko będzie zależało od tego, jak Sebastian będzie się czuł. Na pewno będzie miał coraz więcej treningów. Zobaczymy jak będzie to znosił. Jeśli nie będzie żadnego problemu i Szałach będzie się dobrze czuł, to ja też nie widzę problemu, żeby dać mu zagrać" - uważa Jan Urban.
Swoją szansę Szałachowski ma dostać w jednym z dwóch ostatnich meczów sparingowych. "W następnym meczu występ Sebastiana jest jeszcze niemożliwy" - informuje Urban. Szybko do zdrowia powraca natomiast Maciej Korzym, który ostatni odpoczywał z powodu bólu pleców. "Wszystko już z nim w porządku. Miał drobny uraz, ale już mu zaradziliśmy" - uspokaja szkoleniowiec Legii.
Sebastian Szałachowski powinien zacząć grać w ciągu najbliższego tygodnia - fot. Tomek Janus