Vuković: Coraz więcej kibiców przeciw ITI
"Prezes powiedział, że jest pewien, iż w przerwie między rundami uda się wszystko wyjaśnić. Jego zdaniem na wiosnę na trybuny ma już wrócić normalność" – powiedział Aleksandar Vuković po listopadowym spotkaniu z Leszkiem Miklasem. Upłynęły ponad trzy miesiące, piłkarze wrócili na ligowe boiska, a wraz z nimi kibice na trybuny. Jednak zamiast żywiołowego dopingu, opraw, wsparcia dla zawodników na Łazienkowskiej panowała cisza. Zatem co się stało z obietnicą prezesa? "Nic się nie zmieniło" - stwierdził tuż po meczu kapitan drużyny.
"Ta sytuacja, która męczyła nas w rundzie jesiennej, trwa nadal. Kibice negatywnie skandują pod adresem firmy ITI, której powinni sporo zawdzięczać. Z drugiej strony mamy absurdalną sytuację. Zapewniano nas, że wszystko się zmieni na lepsze, a nie zmieniło się nic!" - kontynuował podirytowany Vuković. "Cóż, to nie najlepiej świadczy o działaczach. Gołym okiem widać, że coraz więcej jest kibiców przeciwnych ITI. W żadnym wypadku nie można tu mówić o garstce. Legia nie jest klubem, w którym potrzebne są takie sytuacje. Trzeba przestać z mediacjami i obietnicami, tylko wziąć się w końcu do roboty!" - zakończył "Aco".