Relacja z trybun: 15h w trasie, 25 min w transie
Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna
Wyjazdy do Wodzisławia nigdy nie cieszyły się większym zainteresowaniem i zawsze traktowane były przez jako te "na koniec świata". Co prawda było już tak, że sektor gości na Odrze podczas naszej wizyty pękał w szwach, ale był to raczej jednorazowy "wyskok". Tym razem na południe Polski udało się nas 335, co patrząc na zakaz wyjazdowy i brak nagłośnienia naszej wyprawy, trzeba uznać za wynik niezły. Ci, którzy pokonali tę długą trasę z pewnością nie żałowali. Zabawa w naszym sektorze należała do przednich - podobnie jak w Bełchatowie, pokazaliśmy, że jak tylko chcemy, to dopingujemy na najwyższym poziomie. Relacja z trybun