Walka o Lewandowskiego

Górnik Zabrze, Lech Poznań czy Legia Warszawa? A może... Manchester City? Takiego zainteresowania już dawno nie budził drugoligowy piłkarz. Niespełna 20-letniego napastnika Znicza Roberta Lewandowskiego chcą już niemal wszystkie kluby ekstraklasy. W zeszłym tygodniu rozmawiali z nim przedstawiciele Górnika Zabrze. Lewandowski w kontrakcie nie ma wpisanej sumy odstępnego, a umowa ze Zniczem obowiązuje go jeszcze przez rok. Teraz klub może więc żądać, ile chce za lidera strzelców drugiej ligi. Już teraz bez 2 milionów złotych nie ma po co dzwonić do Pruszkowa.
Ale chętnych to nie odstrasza. Piłkarz zapewnia, że po awansie Znicza do ekstraklasy będzie tu dalej grał, ale możliwy jest jego transfer do znacznie lepszego zespołu.
Co ciekawe, Lewandowski już był w takim klubie: Legii Warszawa. Jednak gdy doznał kontuzji, okazał się tam niepotrzebny nawet w zespole rezerw. Latem Legia chce naprawić ten błąd i kupić Lewandowskiego. Tyle że inni nie próżnują. Na niedzielnym spotkaniu Znicza z Polonią Warszawa był trener Lecha Poznań Franciszek Smuda.

Jednak być może Lewandowskiemu nie będzie dane zadebiutować w polskiej ekstraklasie. Wszystko dzięki debiutowi w młodzieżowej reprezentacji Polski U-21. Choć przeciwko Anglii w Wolverhampton zagrał niespełna 20 minut, zwrócił uwagę brytyjskich menadżerów.
Znicz ma już ofertę jednej z agencji menadżerskich, która proponuje Lewandowskiemu testy w Manchesterze City. Dzięki podobnej agencji były piłkarz Znicza Radosław Majewski prawdopodobnie za kilka dni wyjedzie na testy do Blackburn Rovers lub West Bromwich Albion.
Ale to nie jedyna opcja zagraniczna. Na meczu z Polonią był też menadżer z Austrii.