Beenhakker: Momentami mecz był za bardzo towarzyski
Piłkarska reprezentacja Polski pokonała w towarzyskim meczu Walię 1:0 (0:0). Jedyną bramkę w portugalskim Vila Real de Santo Antonio zdobył Roger Guerreiro. Po meczu selekcjoner Leo Beenhakker nie był przesadnie zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
- W pierwszej połowie właściwie nie było meczu. Powiedziałbym, że było to wręcz bardzo towarzyskie spotkanie. Ja co prawda nie popieram zbyt ostrej walki, ale bez zdrowej agresji nie da się grać w piłkę. Uwaga ta dotyczy obu drużyn -być może czuli się jak na wakacjach. Po zmianie stron było znacznie lepiej - ocenił Beenhakker.
Nietypowe ustawienie na boisku - z jednym defensywnym pomocnikiem - trener tłumaczył przygotowaniami do starcia z Irlandią Północną w eliminacjach mistrzostw świata.
- Tak samo graliśmy w listopadzie z Irlandią - z jednymdefensywnym pomocnikiem. Piłkarze z Wysp uwielbiają grę fizycznąi są w niej dobrzy. Musimy więc postawić na szybkich,kreatywnych graczy. Taki jest pomysł, który w drugiej połowiedobrze się sprawdził. Dużo ożywienia wniosła gra Rogera orazEuzebiusza Smolarka - wyjaśnił trener.
- Mam nadzieję, że znaleźliśmy sposób na walkę z wyspiarskimi drużynami - właśnie po to chciałem grać z Irlandią i Walią. Szkoda, że środowy rywal dopiero w drugiej połowie postawił trudniejsze warunki. Na pewno Irlandia Północna zagra agresywniej - dla niej to będzie najważniejszy mecz eliminacji- dodał Holender.
Beenhakker przyznał, że spotkanie dało mu odpowiedź, kto będzie pierwszym bramkarzem reprezentacji w najbliższych spotkaniach. Jak jednak wyjaśnił - nie zamierza na chwilę obecną zdradzać tej informacji. Z Walią po 45 minut zagrali Łukasz Fabiański i Artur Boruc.
Po meczu selekcjoner odebrał gratulacje od prezesa PZPN Grzegorza Laty. Do sprawy współpracy z Feyenoordem Rotterdam nie chciał już wracać.
- Piłkarzom nie było łatwo zapomnieć o całym bałaganie. Rano mieliśmy na ten temat długą rozmowę - sprawa bardzo ich dotknęła. Ja już swoje na ten temat powiedziałem - zakończył szkoleniowiec.
przeczytaj więcej o: reprezentacja