Frankowski i Czykier o meczu
Tomasz Frankowski: Na początku meczu wkradło się trochę bojaźni w nasze poczynania. Dopiero gol strzelony przez Legię nas uskrzydlił i od 30. minuty zaczęliśmy grać swoje i realizować założenia trenera. Wtedy mecz stał się zacięty i emocjonujący. Dominowaliśmy i nasza wygrana jest zasłużona. Przyznaję jednak, że ostatnie pięć minut meczu było dość nerwowe. Strzeliłem jednego gola, a miałem okazję na kolejne trafienie. Szkoda, że się nie udało. Cieszę się jednak z wygranej, bo ostatni raz Jagiellonia wygrała z Legią 17 lat temu.
Dariusz Czykier: Bezlitośnie wykorzystaliśmy wszystkie okazje, bezlitośnie potraktowaliśmy Legię i bezlitośnie wygraliśmy ten mecz. Ostatnie minuty spotkania były jednak bardzo gorące. Trochę w tym naszej winy, bo sami sobie narobiliśmy problemów. Ale taka już jest piłka, że czasami emocje biorą górę nad rozumem. Byliśmy zbyt uśpieni do straty gola. Później się jednak rozbujaliśmy.